Koci katar u dzikusa

Witam. Mam oto następującą sytuację. Opiekuję się kotem wolno żyjącym. To kotka prawdopodobnie ma ok. 4-5 lat. Dokarmiam ją oraz zrobiłam jej prowizoryczny domek. Od początku gdy jest pod moim skrzydłami głośno oddycha. Oddech jest wręcz świszczący. Ma jedno oczko zamglone. Ropieją jej oczka. Je regularnie i pije. Chciałam jej jakoś pomóc. Jest to dzikawy kot nie daje się złapać. Podawałam jej do karmy mokrej "witaminki" z sklepu zoologicznego i zjadała ale nie widzę poprawy. Naczytałam się trochę o wit. C czy można podawać kotu ? Słyszałam też o lekach unidox i tolfedyne ale nie chcę kotu zaszkodzić. Co mogę zrobić w tej sytuacji ? Zdaje sobie sprawę że nic nie zastąpi osobistej wizyty u lekarza wet. Ale mimo wszystko chcę coś dla niej zrobić. Proszę o rozwianie moich wątpliwości. Dziękuje

Odpowiedź

można spróbowac dodac do karmy antybiotyk (amosycylina z kwasem klawulanowym byłaby dobra) ale najlepiej weterynaryjny poniewaz leki dla zwierząt sa smakowe tak by zwierzęta mogły je chetnie jeść, w przypadku ludzkich może byc problem i kot może ich nie pobrac, drugim lekim jaki warto by dodac to jakiś immostymulator. Udaj się do najbliższego lekarza opisz sytuacje powinien uwolnic ci leki które będzie można podąc kotu do karmy

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl