Kaszel u psa

Witam mam pytanie odnośnie choroby psa i dalszego ew. leczenia

Mam 10 letniego boksera z dysplazją stawów biodrowych, z alergia, jest po kilku zabiegach (m.in dekapitacji głowy kości udowej, sterylizacja, usuwanie brodawek - piszę o tym bo wydaje mi się że każde usypianie psa do zabiegu ma wpływ na jego dyspozycję ogólną i stan zdrowia). Ok. 4 tygodni temu pies zaczął wymiotować, słaniać się na nogach, przewracać - nasz lokalny weterynarz, który zna psa od ponad 8 lat powiedział, że to infekcja górnych dróg oddechowych, że w okolicy panuje wirus i mnóstwo psów jest chorych. Dostała antybiotyk w zastrzyku i augmentin w tabletkach (najpierw na 5 dni, potem przedłużyliśmy podawanie leku do tygodnia) oraz probiotyk. Początkowo pies nie chciał jeść, pić, jednak po 5 dniach zaczęła w końcu pić, trochę jeść ogólny stan się poprawił. Po odstawieniu antybiotyku było przez dwa dni lepiej, a potem kaszel wrócił, co prawda pies jadł i pił, ale zaczął znów kaszleć. Lekarz powiedział, że była przewaga infekcji wirusowej i kaszel po chorobie u psa w jej wieku może trwać do 4 tygodni. Niestety z dnia na dzień było coraz gorzej, więc po tygodniu lekarz znów włączył antybiotyk – tym razem enrotron i probiotyk, jest poprawa ale nie taka jak poprzednio (mam go podawać do pon.). Co prawda wydzielina się rozrzedziła i spływa (co podobno jest prawidłowe), ale pies ewidentnie się męczy. Je i pije jednak nie jest to apetyt sprzed choroby. Jest osłabiona to widać gołym okiem, niestety w jej przypadku dochodzą problemy ortopedyczne – dysplazja stawów biodrowych plus niedawne zapalenie stawów łokciowych ( pies dostaje bioarthrex, który na czas choroby odstawiłam ale lekarz kazał podawać). Osłuchowo dotychczas było czysto, w środę lekarz wysłuchał szmer w okolicy oskrzeli. Węzły chłonne ma niepowiększone, spojówki prawidłowe, max temp. na początku była 38,9 stopni C, w środę miała 38,3 – lekarz uznał obie temp. za prawidłowe.

Obecnie kaszel nie jest ciągły jak to miało miejsce na początku, ma ataki kaszlu, widać że próbuje odkrztusić, ale to się nie udaje, najczęściej jest to po lub w trakcie jedzenia, po wyjściu za potrzebą, po jakimś wysiłku. Czasem charczy - jednak jak to bokser nasza psina mocno chrapie - trochę się gubimy czy to z choroby czy po prostu jej zwykłe chrapanie.

Martwię się całą sytuacją, proszę o poradę co można jeszcze zrobić w tej sytuacji.

Pozdrawiam

Justyna

Odpowiedź

Witam


 Dziękuje za szczegółowy opis problemu. Schemat leczenia i postępowania jest prawidłowy. Poleciła bym jednak wykonanie badań dodatkowych takich jak morfologia a przedewszystkim RTG klatki piersiowej, ( w celu oceny płuc, tchawicy a także serca ) a w przypadku powiększenia mięśnia sercowego ECHO serca.


Pozdrawiam 

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl