Agresja kota

Witam

Mam problem z kotem, który jest agresywny. Ma rok czasu, jest kastratem od 4-5 m-cy. Przygarnęłam go jak miał 1 miesiąc-właściciel chciał go uśpić. W wieku 3 m-cy zaczął wykazywać aktywność seksualną. Jego agresja przejawia się w atakowaniu rąk i nóg domowników. Gryzie je i drapie. Wiem już że skarcenie go ścierką czy rulonem gazety nie daje efektów. Poza tymi swoimi atakami agresji jest fajnym kotem pieszczochem, ale tylko w miejscach w których on chce i kiedy chce. Jest kotem wychodzącym na dwór. Istotna może być informacja, iż po przygarnięciu go po 2 tygodniach musiałam wyjechać na 2 tygodnie, a kot traktował mnie jak swoją mamę chyba z racji na długie włosy-wtulał się. Przez ten czas był pod opieką moich rodziców i sypiał u nich w łóżku. Agresję wykazuje wobec wszystkich.
Ma silnie rozwinięty instynkt łowiecki. Nie wiem co mam robić, jak z nim postępować. Do tej pory miałam 2 koty, jeden dożył 18lat i nie było z nimi takiego problemu. Ostatnio pogryzł bardzo mocno jednego z domowników i niestety nie dajemy sobie już z nim rady, a z każdym dniem robi się coraz silniejszy. Jak wykluczyć jakąś chorobę psychiczną? Nie chciałabym go usypiać, ale blizny po jego atakach stają się coraz większe i głębsze.

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam
Monika Majewska

Odpowiedź

Witam
Proszę zwrócić uwagę, czy kot w sytuacji ataku na nogi i ręce, syczy i zjeża sierść czy po prostu czai się i atakuje z ukrycia. W pierwszej sytuacji jest to wynik agresji - kot czuje się zagrożony, walczy w jego przekonaniu o przetrwanie.Należałoby się wtedy zastanowić nad przyczyną tak złego stanu psychicznego kota. W drugiej sytuacji ( wg mnie ta dotyczy pani kota) jest to raczej rodzaj treningu - zabawy. Być może wcześniej bawiła się z nim pani w podobny sposób ( ręką, zabawką...). Skoro wcześniej traktował panią jak matkę, obecnie także próbuje "wykorzystać sytuację" i nauczyć się od pani techniki łowieckiej. Radziłabym więcej się z nim bawić, kiedy przebywa w domu ( najlepiej zabawką na wędce - są takie dostępne w sklepach zoologicznych), a kiedy próbuje atakować nogi lub ręce nalezy powiedzieć głośno "nie wolno" i przestać się kotem interesować ( zakończyć zabawę), jeśli w tym momencie pani porusza się , najlepiej stanąć - kot straci wtedy zainteresowanie. Przy atakowaniu rąk proszę wziąć kota na ręce i odstawić na podłogę także mówiac ostre "nie". W żadnym wypadku proszę nie karcić kota ścierką czy jakimkolwiek przedmiotem, a także nie ruszać się gwałtownie - to pobudza go do dalszego "polowania" i zabawy.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl