Niechętne wychodzenie na dwór

Moj piesek ma dopiero 3 misiace zaczelam wychodzic z nim na spacerki byl na dworze do tej pory kilkanascie razy oczywiscie po przejsciu okresu kwarantanny itd w kazdym razie t roche mnie dziwi ze moj piesek wogole srednio chce wchodzic tzn jak wyjdziemy z klatki to nawet 10 minut musze go nawolywac zeby zaczal isc rozumiem ze aura jest srednia ale to chyba nie powinno miec takiego znaczenia? Kiedy wkoncu da sie go namowic na spacer i sie "rozbryka" idzie dosc rzwawo i z radoscia-tak sadze, ale dziwi mnie ze trzyma sie albo mojej nogi albo ciagnie sie za mna doganiajac mnie , nawet jak jest spuszczony z linki nie interesuja go patyki kamienie kilka razy zdarzylo mu sie polizac snieg jesli natomiast usiade na lawce to nie lata ochoczo po calym terenie jak inne psy tylko probuje wejsc na lawke do mnie, dopiero jak ja wstane to rusza ochoczo za mna. . Czy mu te spacerki moga sie nie podobac? Dodam ze nie trwaja zbyt długo

Odpowiedź

Do spacerów trzeba malucha przyzwyczaić. Zwierzak prawdopodobnie wciąż czuje lęk wychodząc na dwór, dlatego kurczowo trzyma się Pani - zapewnia mu to poczucie bezpieczeństwa. Proszę nie zmuszać psiaka do dłuższych spacerów, ale jak najbardziej zachęcać. Najlepiej więc zabrać na spacer jego ulubione zabawki, przysmaki i po prostu się z nim pobawić. Z czasem zwierzak nabierze odwagi. Mam nadzieję, że w domu bywa tak, że psiak zostaje sam? Jeśli nie, proszę zostawiać go samego przynajmniej na kilka minut dziennie, aby później nie było sytuacji, kiedy zwierzak jest spanikowany, kiedy zostaje na chwilę sam. Reakcja opisana powyżej ( chęć wskoczenia na ławkę na której Pani siedzi) jest tego przykładem.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl