Sterylizacja

Witam serdecznie. Już raz zadawałam pytanie dotyczące mojej 3 letniej suczki dziękuję za odpowiedź, lecz bardzo się denerwuję jej stanem i proszę ponownie o poradę, a mianowicie moja suczka miała sterylizację z powodu otwartego ropomacicza 27. 05. 2014r i do dzisiaj mamy problemy. Po 8 dniach z pod skóry zaczął sączyć się żółty przezroczysty klejący płyn, w okolicy szycia zrobił a się twarda gula , weterynarz wyjął szwy zewnętrzne i podał kolejny antybiotyk oraz maść do aplikowania przez dziurki po szwach. Po dwóch tygodniach przez otworki zaczęła sączyć się ropa kolejna kuracja antybiotykowa i dalej maść. Obecnie jest już prawie miesiąc po zabiegu nie ma ropy ale pojawił się znowu ten żółty płyn gula nic się nie zmniejsza. Kolejny raz antybiotyk i maść przez otworki. Piesek nie ma temperatury, je zachowuje się w miarę normalnie jest nieco spokojniejsza, przy wyciskaniu płyny nie wykazuje żeby ją bolało. Lekarz stwierdził że to bardzo silny odczyn alergiczny na szwy wewnętrzne, przez dziurkę po szyciu na ostatniej wizycie wyjął jej kawałek nitki . Proszę o poradę czy to możliwe żeby tak długo rozpuszczały się szwy wewnętrzne i był tak silny odczyn? Nie wiem co mam już robić. Maść jaką stosujemy to pana veyxal panazym.

Odpowiedź

Niektóre szwy wchłaniają się tygodniami, czasem nawet 2-3 miesiące, więc jest to jak najbardziej możliwe. Ja również spotkałem się w swojej praktyce z takim wysiękiem, ale nigdy nie trwało to tak długo.


Pozdrawiam Paweł Walendzik


 

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl