Chłoniak

Witam, tydzień temu dowiedziałam się ze mój ośmio letni kot ma chłoniaka, zaczęło się od guza na grzbiecie u nasady ogona. Byłam z nim u weterynarza, guz został wycięty, ale powrócił. Po przebadaniu labolatoryjnym okazało się, że
jest to chłoniak złośliwy. Kot czuje się w pełni sił nie widać żadnych zewnętrznych niepokojących
objawów. Weterynarz zaproponował nam wycięcie połowy, mięśnia kręgosłupa łącznie z
tkankami nowotworowymi. Chciałam się dowiedzieć czy taka operacja w ogóle ma sens. Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź.

Odpowiedź

Chłoniaki raczej poddaje się chemioterapii niż wycięciu.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl