Dziwne zachowanie psa po lekach przeciwzapalnych

Witam serdecznie:) moja suczka 4 lata, niesterylizowana, od sierpnia zaczęła nagminnie drapać się po całej skórze, bez robienia sobie przy tym krzywdy. Po cieczce dostała zapalenie pęcherza, dostała na to antybiotyk synegral. Przeszło jej po tym leku i drapanie na chwilę również, po czym na nowo wróciło ze zdwojoną siłą. Weterynarz dał jej na to jakieś 2 zastrzyki, po których zwiększył jej się apetyt i picie wody, sikanie, a drapanie ustało na jakieś 1, 5 mies. Zaznaczam, że ten nadmierny apetyt i picie wody oraz zbieranie do pyska na spacerze różnych świństw skończyło się po upływie może więcej niż tyg. Następnie suczka zaczęła jeść nagminnie trawę tak jakby chciała opróżnić swój żołądek z jakiegoś nieżytu i miała poranne mdłości. Nie chciała wychodzić na spacery, stała się dziwnie osowiała w domu, wody pić nie chciała, na dworze szczekała jak zawsze. Na moje oko to był początek ciąży urojonej, którą suczka co roku przechodzi pilnując przy tym swojego posłania z agresją. Na wszelki wypadek znowu wezwałam weterynarza, który sam nie wiedział co psu jest i podał jej tym razem 3 zastrzyki, wiem, że jednym z nich były witaminy a w drugim caffeleksina lub coś o podobnej nazwie (pies przez chwilę znowu miał dobry apetyt, pił normalnie. Na drugi dzień pojechałam z nią do specjalistycznego gabinetu gdzie miała robione usg, które nie wykazało ani ropomacicza ani uszkodzenia innych organów wewnętrznych. Po 3 tyg. Drapanie już jej nie doskwierało lecz zaczęła robić kupy z nitkami kremowego śluzu, raz nawet z kropelką krwi, jadła znowu trawsko, mało piła, czasem wręcz po kilka łyków 2x dziennie, do jedzonka dostawała wołowinę z ryżem i marchewką. Przyjechał inny weterynarz i choć ja byłam przeciwna zastrzykom dał jej 2, antybiotyk i min. Dawkę sterydu- do którego podania przyznał się potem i śmiał się jeszcze, że taka dawka na pewno jej nie zaszkodzi, a ona znowu ma większy apetyt, choć już tak ochoczo jak wcześniej nie pije. Pytając o to co podał suczce pierwszy weterynarz stanowczo zapierał się on, że to nie były sterydy, to dlaczego mój pies miał objawy jak po wstrzyknięciu sterydu? I wreszcie moje końcowe pytanie, czy takie 3 zastrzyki sterydowe, raz na mies. Mogły zaszkodzić mojemu psu (zakładając, że wszystkie były one sterydowe, od gdzieś 20 sierpnia, do 22 października. Koszmarnie boję się o jej zdrowie, nocami już nie śpię, nie wiem co mam robić i na co czekać. Przepraszam za moją chaotyczną wypowiedź i proszę o pomoc. Pozdrawiam. Katarzyna.

Odpowiedź

Dzień Dobry,


proszę nie zapominać, że sterydy to leki. Jak każdy lek decyzje o jego zastosowaniu podejmuje lekarz weterynarii po ocenie bilansu korzyści/ryzyka związanego z jego zastosowaniem. Nie napisała Pani jaką diagnozę postawili lekarze badający pieska a to jest kluczowe w zasadności stosowania sterydoterapii. Reakcja po podaniu sterydu w postaci wzmożonego pragnienia, zwiększonego oddawania moczu itd. może wystąpić nie tylko przy przedawkowaniu, ale również w niektórych chorobach endokrynologicznych oraz gdy zwierzak jest bardziej wrażliwy na te hormony. Same preparaty mogą działać od kilku dni do nawet kilku tygodni (w zależności od preparatu i dawki).  Mając te wszystkie niewiadome na uwadze nie da się w sposób stuprocentowy odpowiedzieć czy i jeśli tak to jaki negatywny wpływ na Pani pieska miały hormony u niego zastosowane.


Z poważaniem,


lek. wet. Jakub Szpunar


Gabinet Weterynaryjny Zwierzak


 

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl