Barf

Dzień dobry! Od ponad roku karmie psy owczarki niemieckie surową dietą barf, w której oprócz standardowych składników jak mięsne kości, podroby warzywa podaję też krowie mleko, biały ser. Ze względu na to że mleko i ser pochodzą z wiejskiego gospodarstwa a nie kartonu a psy nie mają żadnych sensacji po spożyciu, podaję je dość często- zazwyczaj z ugotowanym ryżem czy płatkami zbożowymi. Zastanawiam się, czy szczególnie gdy chodzi o młodszego z moich psów, kilkumiesięcznego szczeniaka nie przesadzę z nadmiarem wapnia. Nie bilansuję dokładnie pokarmu, po prostu podaję rożne rodzaje mięsnych kości: korpusy kacze, szyje indycze, kacze, kości cielęce, wieprzowe, z mięsa: wołowinę z chrząstką, krtanie wołowe, sarninę, podroby drobiowe, wołowe, jagnięce jako dodatek żwacze wołowe, algi, oleje z ryb. Podaje więc dwa posiłki dziennie, jeden mleczny drugi mięsny. Proszę o radę bo boje się że chcąc dobrze żywić moje psy mogę im zaszkodzić. Z góry dziękuje za odpowiedz.

Odpowiedź

Stosując dietę BARF, która jest tak urozmaicona, ciężko stwierdzić czy poziom pewnych substancji jest odpowiedni. W odpowiedzi na to pytanie pomogłoby badanie biochemiczne krwi ukierunkowane właśnie w stronę pierwastków - Ca, P, K, Na, Cl,


Ponieważ nie ma praktycznie żadnego schematu i to karmienie nie jest jakoś ustandaryzowane (co wcale nie oznacza że złe) to również określenie czy mamy do czynienia z nadmiarem czy niedoborem pewnych skadników będzie trudne.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl