Zapalenie otrzewnej po resekcji

Witam
mam ogromną prośbę o poradę. Mam psa 10 letniego amstaffa do tej pory zdrowego (jedynie problemy skórne). W połowie lutego zaczął mniej jeść aż w końcu przestał potem doszły 2 tygodniowe wymioty (wszystko co wypił lub zjadł zwracał). Po usg stwierdzono konieczne otwarcie bo w jelitach "coś" utkneło . Okazało się że psu stanął kawałek skóry z obicia drzwi, ale na tyle długo że zrobiła się zamartwica i trzeba było wyciąć kawałek jelita. Po operacji pies miał codziennie przychodzić na kroplówki. Na drugi dzień po zabiegu zaczął mu puchnąć żołądek z każdym dniem był coraz większy, a pies bardzo mało sikał prawie wcale mimo że podnosił nogę to nic nie leciało. Do tego doszło okropne łaknienie (mógł tylko troszkę wody dziennie się napić) do tego stopnia że nawet próbował pić z kałuży. Dodatkowo ogólna apatia, brak zainteresowania i straszne osłabienie. Po badaniach krwi (podobno w normie tylko jakieś wyniki wskazywały na zapalenie, ale inne wykluczyły niewydolność nerek czy wątroby) otworzono go znowu i stwierdzono zapalenie otrzewnej. Zamontowano dren i podłączono go do kroplówki. Czy pies ma szansę przeżyć? Czy ono się może odnowić? Ja już nie wiem co mam myśleć. Co jeśli ten płyn znowu się zbierze przecież nie możemy go otwierać w nieskończoność. Proszę o radę
pozdrawiam
katarzyna

Odpowiedź

Jeżeli pies jest na antybiotyku i kroplówkach a z jamy brzusznej wyciekać będzie wysięk zapalny to z czasem powinno się to zagoić.


Niekiedy niestety przy zapaleniach otrzewnej przebieg jest gwałtowny i pies może zejść. Ale trzeba być dobrej myśli.


Pozdrawiam


 

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl