Wątpliwości odnośnie szczepienia na wściekliznę
Dzień dobry
dzisiaj weterynarz szczepił mojego psa, którego trzymałem na kolanach (mały york). Podczas włożenia igły i wciśnięcia części szczepionki pies mocno się poruszył i dozownik z igłą spadł na mój brzuch (igła jako tako nie miała na 99, 9 % kontaktu ze skórą [miałem t shirt na sobie, dozownik padł pod kątem bocznym], nie ma żadnego ukłucia ja też żadnego ukłucia nie poczułem), później jak weterynarz udało się zaszczepić psa pogłaskałem go gdzieś w tych okolicach (oczywiście nie było żadnej krwi ani nic)
wiem, że moje pytanie jest irracjonalne, ale jeżeli chodzi o takie choroby jak wścieklizna to jestem hipochondrykiem, więc pytam czy mogło dojść do jakiegoś zakażenia? Nazwa szczepionki to versican plus dhppi/l4r , z tego co wyczytałem to wirusy wścieklizny w tej szczepionce są martwe. Proszę o rozwianie moich wątpliwości. Pozdrawiam i dziękuję z góry.
Odpowiedź
Wirus wścieklizny w w/w szczepionce jest inaktywowany. Kontakt skóry ze szczepionką nie stanowi zagrożenia.
-
Odpowiedzi udzielił:
Konsultant portalu vetopedia.pl