Plazmocytarne zapalenie jamy ustnej u kota

Moja biała kotka pola (3 lata) ma plazmocytarne zapalenie jamy ustnej. Chorować zaczęła w wieku 8 miesięcy. W tym czasie dostawała sterydy i antybiotyki, które pomagały na jakiś czas. Podjęliśmy decyzje o usunięciu zębów. W tej chwili nie ma już ani jednego a problem nadal istnieje. Co miesiąc musimy jeździć na zastrzyk sterydowy, ponieważ pola przestaje jeść. Obecnie najbardziej ma zaczerwienione łuki przygardłowe. Chciałam zapytać czy nie jakiegoś innego sposobu leczenia tej choroby? Boje się, że sterydy wykończą jej wątrobę i nerki.

Odpowiedź

Sprawa jest poważna, leczenie może trwać długo i nie zawsze przynosi oczekiwane efekty. Trzeba regularnie czyścić jamę ustną kotki. Przy nawrotach choroby warto spróbować terapii hormonalnej za pomocą octanu megestrolu w dawce 5mg podawanego doustnie (pierwszy tydzień codziennie, drugi tydzień co trzeci dzień, trzeci tydzień co piąty dzień) lub medroksyprogesteronu (podanie domięśniowe).
Należy zachować ostrożność w przypadku kotek przeznaczonych do rozrodu. Najlepiej kotkę wysterylizować.
Można też próbować pędzlowania antyandrogenami lub nastrzykania zmian steroidami.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl