Zatoki okołoodbytowe a niedowład tylnych kończyn

Witam. Dwa tygodnie temu, moja kotka zaczęła utykać na tylną łapę, na zmianę z drógą, czasem kurcząc się z bólu i podkurczając łapy. Kotka za dwa tygodnie skończy rok, jest po sterylizacji. Weterynarz, stwierdził że ma zatkane zatoki okoloodbytowe, które oczyścił i gdyby nie było poprawy zalecił kontakt za tydzień, przez tydzień kotce nie przeszło, ponowny kontakt u weta i ponowne wycidkanie zatok, których nagromadziło sie więcej i zrobił się stan zapalny. Przez trzy dni dostawała antybiotyk, po trzech dniach dostała maść remover, ponieważ miała problemy z wyprożnianiem. Miniął kolejny tydzień kotka od dwóch dni nie załatwiła się - mocz. Weterynarz podał środek dzięki któremu miała się załatwić ponieważ miała pełen pęcherz, były chyba to jakieś zastrzyki domięśniowe. Po kilku minutach kotce zaczeła lecieć piana z buzi ( lekarz stwierdził że to po jeżdzie samochodem, choć marysia - kotka jest przyzwyczajona do jazdy samochodem bo czesto z nami podróżuje) po 15 minutach od podania zastrzyku zalatwiła się w kuwecie ( mocz w noramlnym kolorze) za kilka godzin również kupa. Problem polega na tym, że powłóczy nogami i czasem miałczy z bólu. Lekarz nie wie co się dzieje. Proszę o radę ponieważ nie chcę experymentować z ukochaną kotką. Odczekam chwilę bo myślę że może po tych zastrzykach domięśniowych moga ją boleć łapy, ale w chwili obecnej nie jest wstanie swobodnie wskoczyć na kanapę, zazwyczaj takie próby konczą się upadkiem. Proszę o poradę

Odpowiedź

Proszę jak najszybciej wykonać badanie rentgenowskie! (kręgosłup, jama brzuszna)

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl