Kotek ze złamaną łapką

Szanowni państwo doktorzy, tydzień temu byłem z wizytą u rodziny w górach. Podczas odwiedzin u pewnej starszej pani natknąłem się na kotkę, w wieku około 1,5 roku ze złamaną poniżej stawu łokciowego przednią łapką. Łapka nie jest martwa, niestety całkowicie nieużyteczna, wywichnięta do góry. Po rozpytaniu gospodarzy chatki dowiedziałem się, że kotek rok temu wpadł w sidła zastawione na kuny lub łasice, tzw. "żelazko". Zasłaniając kurtyną milczenia takie praktyki stosowane przeciw zwierzętom chciałbym pomóc temu kotu i jednocześnie zapytać, czy istnieje możliwość złamania tej kończyny i zagipsowania, aby zrosła się ona poprawnie i kotka mogła cieszyć się życiem ? Ile taki zabieg będzie kosztował ? Zdaję sobie sprawę oczywiście, że ciężko jest postawić diagnozę i jednoznacznie odpowiedzieć bez zbadania kotki, jednak muszę wiedzieć, czy w ogóle jest nadzieja i czy stać mnie będzie na taką pomoc, czy mam jechać po nią w góry by przywozić do miasta.

Odpowiedź

Wszystko zależy od rzeczywistego stanu kończyny. Dlatego też sugeruję zabrać kotkę do specjalisty chirurga gdzie uzyska Pan opinię (zostaną wykonane niezbędne badania obrazowe) i od razu zostanie Pan poinformowany o kosztach, które mogą się różnić w zależności od przyjętej procedury i placówki gdzie będzie leczona.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl