Kąpiel kota i królika (upały)

Dzień dobry. Mieszkam na najwyższym piętrze wieżowca, panują tutaj niewyobrażalne upały i utrzymują się przez całe dnie i noce (nawet, kiedy na zewnątrz jest już chłodniej). Temperatura sięga 30+ stopni i nie spada. Spada dopiero, kiedy na zewnątrz jest chłodno przynajmniej ze 2-3 dni. Mieszka ze mną również kot i królik i boję się o to, jak one znoszą te upały. Wiadomo - mają stały dostęp do chłodnych miejsc i wody, ale czy to wystarczy? Wpadłam na pomysł, aby je trochę ochłodzić, skoro ja biorę prysznic kilka razy dziennie, to czemu nie zwierzaki? Nalewam do wanny bardzo małą ilość letniej wody (tak, że zwierzaki stojąc moczą sobie tylko łapki) i ochlapuję im delikatnie futerko, pyszczków nie ochlapuję tylko zwilżam delikatnie dłonią. Uszy omijam. Kota i królika kąpie oczywiście osobno. Królik się troszkę denerwuje, ale stoi spokojnie i czeka a koniec, z kotem jest już gorzej, bo bardzo się stresuje i chce wyskakiwać, muszę ją mocno trzymać. Do wody nie dodaje żadnych detergentów. Czy moje postępowanie jest słuszne? Czy to w jakiś sposób im pomoże, czy tylko narażam je na niepotrzebny stres? Jak dotychczas kąpałam zwierzaki tylko dwa razy. Bardzo proszę o poradę. Pozdrawiam.

Odpowiedź

lepszym rozwiązaniem jest włączenie wentylatora i pozwolić by zwierzęta jeśli będą chciały same weszły w strumień powietrza oczywiście zwilżenie sierśći jest jakimś rozwiazaniem o ile właśnie nie powoduje strasznego stresu.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl