Nielegalny handel zwierzętami wciąż kwitnie
Według polskiego prawa zwierząt domowych nie wolno sprzedawać na targowiskach i giełdach. Psa czy kota powinno kupować się tylko w miejscu ich chowu oraz w hodowlach. Normalizuje to ustawa, która weszła w życie na początku tego roku.
Niestety, jak donosi TVN, przepisy są obchodzone przez sprzedawców „rasowych” psów na giełdzie np. w Słomczynie. Szukając tam wymarzonego pupila zapłacimy dużo mniej niż w legalnej hodowli, ale jego rodowód jest potwierdzany zdjęciami rodziców z telefonu. Często czworonogi sprzedawane w takich miejscach były wychowywane w niedopuszczalnych warunkach.
Okazuje się, że w ustawie powstała „furtka” dla nieuczciwych handlarzy, którzy zaczęli zrzeszać się w organizacje, a ich zakaz obrotu zwierzętami nie dotyczy. Wobec tego dokonujący kontroli inspektor weterynarii może tylko sprawdzić stan zdrowia zwierząt oraz ich dokumenty, nadzorem zaś nad organizacjami sprawuje starostwo.