2022-09-15 15:50

Leśnik zwolniony za ratowanie bielików.

Wieloletni pracownik nadleśnictwa w Kłodawie, w województwie lubuskim został zwolniony. Mariusz Urban od lat działał na rzecz ochrony ptaków. Po zgłoszeniu wycinki na terenach gniazdowania orła bielika, nadleśnictwo postanowiło usunąć mężczyznę z miejsca pracy. Ich zdaniem wszystkie prace leśne zostały wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Mariusz Urban od 17 lat pracował jako strażnik leśny w Kłodawie. Wielokrotnie za swą pracę otrzymywał nagrody i wyróżnienia, nigdy nie dostał żadnej nagany. Dodatkowo od dawna angażował się w w akcje ochrony dzikich zwierząt i ratował życie ptakom. Należy również do Komitetu Ochrony Orłów. Mimo tak bogatej działalności na rzecz zwierząt, nadleśnictwo postanowiło go zwolnic właśnie przez nią.
Na terenie, na którym dokonano wycinki jeszcze do 2020 roku istniała strefa gwarantująca ochronę bielikowi. Mimo protestów Urbana, nie została ona przywrócona. Pod koniec tego samego roku zauważył bieliki i liczył na lęgi. Wszystko zostało zgłoszone do nadleśnictwa, które pomimo sprzeciwów i poważnych argumentów na temat bytowania w tym miejscu orłów, postanowiło rozpocząć wycinkę. Leśniczy mógł bez najmniejszego problemu podjąć decyzję o przełożeniu wycinki lub jej odwołaniu. W wyniku działań Urbana została przeprowadzona kontrola i to ona została jedną z głównych przyczyn zwolnienia go z zajmowanego stanowiska. Nadleśniczy spiera się, że podane przez Pana Mariusza informacje do protokołu kontrolnego są nie prawdziwe i negatywnie wpływają na wizerunek całego nadleśnictwa Kłodawa. Spór zostanie rozstrzygnięty przez sąd pracy.

data publikacji artykułu: 2022-09-15

Popularne teraz

Komentarze