2020-07-08 08:49

Masowy pomór słoni

Na terenie Botswany w tajemniczych okolicznościach zmarło ok. 350 słoni. Ekolodzy wciąż dociekają przyczyn ich śmierci.

Zwłoki znaleziono przy wodopoju w delcie rzeki Okawango. Według dr Nialla McCann, dyrektora ds. Ochrony w National Park Rescue w Wielkiej Brytanii: "Katastrofalne wymieranie słoni ma miejsce w północnej Botswanie i nikt nie wie dlaczego. Bardzo ważne jest, aby zespół niezależnych ekspertów zbadał zwłoki przed śmiercią kolejnych słoni, w przeciwnym razie choroba może dotknąć lokalnych mieszkańców."
Umieralność zwierząt znacznie wzrosła od początku maja. Wysnuto hipotezy, jakoby za tragedię odpowiadały patogeny lub bakterie wywołujące zatrucie.
Na chwilę obecną wykluczono działanie kłusowników i wąglik.

Według najnowszych doniesień, życie tracą przedstawiciele w każdym wieku, obu płci. Poza tym, według ekologów liczba zgonów może być znacznie wyższa od pierwotnie założonej, przez trudności ze znalezieniem szczątków.
Mark Hiley, dyrektor National Park Rescue stwierdza: ”Choć powodem śmierci słoni prawdopodobnie nie był koronawirus, w obecnej chwili nie można wykluczyć żadnej teorii.” W sąsiadujących krajach nie zaobserwowano podobnych zmian.

Teren na którym miały miejsce ostatnie wydarzenia, jest niezwykle popularny wśród turystów. Znajduje się tam największa populacja słoni na świecie. Gatunek zaliczany jest do zagrożonych, zwłaszcza przez kłusowników, próbujących pozyskać ciosy.

data publikacji artykułu: 2020-07-08

Popularne teraz

Komentarze