Psy pomogą wykryć malarię
Do siedziby fundacji Medical Detection Dogs w Milton Keynes w Wielkiej Brytanii przywieziono próbki zapachu (stylonowe skarpetki) dzieci z Gambii. Specjalnie wyszkolona Lexi – krzyżówka labradora i golden retrievera oraz labrador Sally wykryły woń chorych dzieci z 70 proc. dokładnością, zdrowych z 90 proc. dokładnością. W testach bierze udział również trzeci pies springer spaniel o imieniu Freya.
Naukowcy upatrują w przeprowadzonych badaniach szansy na szybsze i mniej inwazyjne diagnozowanie malarii, a także innych chorób. W przypadku tej tropikalnej choroby pasożytniczej szczególnie ważne jest skuteczne wdrożenie terapii, tak aby zmniejszyć ryzyko jej rozprzestrzeniania się.
Biorący udział w projekcie prof. Steve Lindsay z Durham University stwierdził:
To otwiera drogę do nowej, nieinwazyjnej metody diagnozowania ludzi choćby na lotniskach, tak jak psy są w stanie wykrywać choćby narkotyki.
Na malarię co roku zapada 210 milionów ludzi, z czego prawie 500 tysięcy umiera. Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia w 2016 roku zachorowało o 5 milionów więcej osób niż rok wcześniej.