2020-02-15 16:47

Skatowany pies we wsi Siedlisko

Postrzelony i brutalnie pobity przez człowieka pies zginął w męczarniach.

Wieczorem, 12 lutego Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt otrzymało zgłoszenie o potrzebującym pomocy czworonogu. Ratowników powiadomiła dziewczyna, która znalazła zwierzę w szopie na terenie prywatnej posesji. Pies prawdopodobnie schował się w tym miejscu przed oprawcą, szukając schronienia i pomocy. Przerażony cichutko skomlał i trząsł się z zimna. Pyszczek psiaka był w krwiakach; nie mógł samodzielnie wstać.

Pies natychmiast trafił pod intensywną opiekę weterynaryjną do Kliniki w Gorzowie. Stwierdzono, iż nie ma czucia w tylnych łapach, a w jego ciele znajduje się śrut. Człowiek katował zwierzę, strzelając z wiatrówki w żywy cel. Kolejne badania wykazały złamanie kręgosłupa i możliwe uszkodzenia rdzenia.

Zaciekła walka o życie pobitego czworonoga, zakończyła się niepowodzeniem. Pies miał również pęknięty żołądek i musiał zostać poddany eutanazji.

Wykluczono pogryzienie przez innego psa lub udział w wypadku samochodowym. Rany były wynikiem uderzeń tępym narzędziem. Obrońcy zwierząt znów bezsilni wobec tragedii.

data publikacji artykułu: 2020-02-15

Popularne teraz

Komentarze