Wróblujesz, czy nie?

Zwierzęta w mieście to temat, który od lat wzbudza wiele emocji. I bynajmniej nie chodzi o klasyczne czworonogi, które mieszkają w naszych przytulnych kątach. Wiele osób porusza los „nie całkiem” dzikich zwierząt, takich jak ptaki, wijących gniazda w kominach i odchowujących swoje potomstwo w betonowych osiedlach.

Dlaczego nie są one do końca dzikie? I co sprawia, że zamiast zielonych lasów wybierają asfalt i bloki z płyty? Jak się okazuje życie w mieście jest o wiele łatwiejsze - pożywienie jest dosyć dostępne, ptaki są dokarmiane, a w zimie jest zdecydowanie cieplej. Dlatego też znany i lubiany przez wszystkich wróbel z chęcią zakłada rodzinę w mieście. Niestety, obserwuje się znaczący spadek jego populacji, mimo pozornie sprzyjających warunków. Dzieje się tak z uwagi na modernizację starych budynków i wycinkę drzew - wróble tracą przez to swoje schronienia. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków postanowiło zwrócić naszą uwagę problemy wróbla.

20 marca został ustanowiony Międzynarodowym Dniem Wróbla, a OTOP wraz z fundacją Psubraty organizuje wróbloliczenie. Oczywiście wszystkich ptaków zliczyć się nie da, ale organizatorzy akcji wierzą, że społeczeństwo miejskie dostrzeże przyjaznego mieszkańca i zainteresuje się jak mu pomóc. Poza tym nadrzędnym celem akcji było stworzenie mapy siedlisk wróbla.

Jak sam możesz pomóc wróblom? Zbliża się jesień, wkrótce wróblom zabranie podstawowych składników diety. Możesz dokarmiać wróble, ale postaw na specjalne mieszanki ziaren ze sklepów zoologicznych. Resztki z obiadu nie są wskazane. Możesz także wieszać budki, które będą schronieniem dla wróblowych rodzinek, kiedy pogoda zacznie się pogarszać.