2020-03-29 17:07

Zwierzęta domowe a odporność właścicieli?

Czy bliski kontakt z psim lub kocim pupilem wpływa na zmniejszenie ryzyka zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2 i słabszy przebieg choroby COVID – 19? Lekarka z Madrytu wysunęła hipotezę na podstawie obserwacji pacjentów.

Dr Sabina Olex – Condor ze szpitala w Madrycie, od kilku tygodni zajmuje się osobami mającymi kontakt lub zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2. W trakcie badań i pomocy ludziom, lekarka prowadziła własne obserwacje za pomocą szczegółowych wywiadów. Swoimi spostrzeżeniami opartymi na grupie około 100 osób, podzieliła się w mediach. Ciekawe wnioski dotarły do Polski za pośrednictwem biologa - dyrektorki ogrodu zoologicznego w Poznaniu. Ewa Zgrabczyńska opublikowała hipotezę polskiej lekarki z Madrytu – "Istnieje przypuszczenie, że możemy mieć tu do czynienia z wyższą odpornością ze względu na kontakt z koronawirusami specyficznymi dla zwierząt domowych oraz sprawniej działającym układem odpornościowym”.

Informacje nie zostały do tej pory potwierdzone żadnymi badaniami. Jak podkreśla Sabina Olex – Condor, właściciele psów i kotów nie wykazywali objawów, nie rozwijała się u nich choroba lub jej przejście miało bardzo łagodny charakterze. Wszyscy posiadali jednak styczność z koronawirusem. Stąd powstało przypuszczenie o istnieniu wyższej odporności wśród grupy.

Lekarka wskazuje na zależność krzyżową między różnymi drobnoustrojami. Przykładowo koty mają swoją formę koronawirusa, który jest bezpieczny dla ludzi, tzn. nie zaraża. Istnieje zatem możliwość, iż codzienny kontakt z kocim nosicielem, inicjuje produkcję przeciwciał u człowieka. One z kolei mogą niszczyć również ludzką odmianę wirusa. Koronawirusy występują u wielu ssaków. Narażone są również psy, świnie lub krowy. Infekcja u psów (Canine Coronavirus CCoV) nie zawsze musi oznaczać pojawienie się objawów. Zwłaszcza dorosłe osobniki o silnym układzie odpornościowym, często nie wykazują żadnych dolegliwości. Ciekawym przykładem jest wirus nosówki u psów i odry u człowieka. Mając kontakt z chorym psiakiem, właściciel zyskuje odporność na odrę. Z kolei czworonogi w sąsiedztwie odry, uodparniają się na nosówkę. Należy pamiętać, iż żadne niebezpieczeństwo ze strony domowych zwierzaków, w kwestii obecnie rozprzestrzeniającego się na świecie koronawirusa typu SARS-CoV-2, nie grozi właścicielom. Dr Sabina Olex – Condor tłumaczy reakcję krzyżową, która od wieków istnieje w przyrodzie. W celu potwierdzenia lub wykluczenia dość kontrowersyjnej tezy, należy przeprowadzić szereg niezbędnych badań i statystyk.

W reakcji krzyżowej, przeciwciała jednego wirusa, mogą niszczyć inny, podobny. Wymienia się przypadek krowiej ospy, gdzie w trakcie dojenia wzrastała odporność ludzi na czarną ospę. Nie było pewności co do takiej ochrony ponieważ nie zawsze kot lub pies stykają się ze zwierzęcym typem koronawirusa i nie każdy człowiek w tożsamy sposób rozwija swoją odporność. Istnieje za to zgoda lekarzy, iż obecność zwierzaków wpływa na ludzki układ immunologiczny, stymulując go. Pies lub kot mogą zadziałać jako swoista szczepionka, ale nigdy nie zastąpią prawdziwych szczepień tradycyjnej medycyny.

data publikacji artykułu: 2020-03-29

Popularne teraz

Komentarze