Birmański

Kot birmański to półdługowłosa piękność o umaszczeniu typu colorpoint (jak u syjamczyka) i czysto białych końcówkach łapek oraz niebieskich oczach. Okrągła głowa ma rzymski profil. Sierść jest długa i jedwabista i połyskliwa, nie powinna być matowa.
Oryginalnym kolorem birmańczyka jest czarne lub błękitne znaczenie, ale starannie prowadzony dobór hodowlany sprawił, że obecnie istnieje znacznie więcej odmian barwnych. Pośród nich: czekoladowe, liliowe, rude i kremowe znaczenie. Wszystkie kolory mogą także występować jako desenie pręgowane lub szylkretowe. Temperament
Koty birmańskie są zrównoważone, bardzo inteligentne i przywiązują sie niezmiernie do ludzi. Cechuje je także ogromna ciekawość świata, lubią mieć jakieś zajęcie i zawsze poszukują nowości.

Kot birmański

Kot birmański to półdługowłosa piękność o umaszczeniu typu colorpoint (jak u syjamczyka) i czysto białych końcówkach łapek oraz niebieskich oczach. Okrągła głowa ma rzymski profil. Sierść jest długa i jedwabista i połyskliwa, nie powinna być matowa.
Oryginalnym kolorem birmańczyka jest czarne lub błękitne znaczenie, ale starannie prowadzony dobór hodowlany sprawił, że obecnie istnieje znacznie więcej odmian barwnych. Pośród nich: czekoladowe, liliowe, rude i kremowe znaczenie. Wszystkie kolory mogą także występować jako desenie pręgowane lub szylkretowe. Temperament
Koty birmańskie są zrównoważone, bardzo inteligentne i przywiązują sie niezmiernie do ludzi. Cechuje je także ogromna ciekawość świata, lubią mieć jakieś zajęcie i zawsze poszukują nowości.
Są to zwierzęta bardzo przywiązane do ludzi - lubią być zawsze w pobliżu, wiedzieć co robi ich pan. Muszą czuć, że są kochane. Pozostawione samym sobie będą tak długo krążyć i węszyć wszędzie aż znajdą swojego człowieka. Jeżeli uznają, że nie poświęcamy im dość czasu, przypomną o swoim istnieniu delikatnym pacnięciem łapki lub ugryzieniem, jakby chciały powiedzieć: "hej jestem tutaj, zobacz".
Cechy ich charakteru nie są przerysowane w żadnym kierunku, nie są tak aktywne i wymagające jak syjamczyki ani tak leniwe i obojętne jak koty perskie.
Doskonale się znajdują w małych mieszkaniach w blokach i maja ogromną cierpliwość do dzieci. Tym niemniej świetnie czują się też na zewnątrz gdzie chętnie uprawiają wspinaczke na drzewa. Nie przeszkadza to im jednak być szczęśliwymi niewychodzącymi kotami, należy im tylko zapewnić miejsce do ostrzenia pazurów, co do spania - i tak będą spały z nami w łóżku.

Legenda o świętych kotach z Birmy

Wiele wieków temu wybudowano ku czci bogini Tsun-Kyan-Kse klasztor Lao-Tsun. Mieszkało w nim i pełniło straż sto białych kotów. Pewnego dnia, kiedy przeor klasztoru Mun-ha właśnie odprawiał modły przed złotą statuą bogini, w towarzystwie swego ulubionego kota Sinh, na klasztor napadli wrogowie. Kiedy Mun-ha został zamordowany podczas próby obrony posągu boginii, jego kot wskoczył na martwe, leżące twarzą w dół, ciało swojego pana i syczał, obracając cały swój gniew przeciwko bandytom. I wtedy zdarzyła sie rzecz cudowna: na białego kota spłynęła złota poświata z posągu boginii. Jego pyszczek, ogon i łapki uzyskały kolor ziemi, czysto białe pozostały jedynie końce łapek, którymi dotykał ciała swojego pana. Cud ten dodał ducha i sił młodym mnichom, którzy w krótkim czasie uporali się z napastnikami i obronili klasztor.
Przez następny tydzień Sinh odmawiał wody i pokarmu umierając w końcu, by poprowadzić duszę swego pana do nieba.
Kiedy mnisi zebrali się by wybrać następcę Mun-ha, w świętej komnacie pojawiło się także sto klasztornych kotów, nie były już one jednak białe. Wszystkie otrzymały cudowne znaki, takie same jak u Sinh. Otoczyły one młodego mnicha, Lioa, kołem i w ten sposób wskazały kto będzie godnym następcą zmarłego tragicznie przeora.

Początki rasy

Powszechnie sądzi się, że pierwsze koty birmańskie, które pojawiły się poza klasztorem były parą sprezentowaną na początku dwudziestego wieku pewnemu francuzowi, który pomógł Klasztorowi.
Rasa po raz pierwszy została oficjalnie uznana we Francji w roku 1925. Liczba kotów została mocno zredukowana podczas drugiej wojny światowej, ale po jej zakończeniu birmańskie święte koty rozprzestrzeniły się szybko w całej Europie a następnie i na świecie.

Kot birmański w domu

Birmańczyki dość chętnie jedzą suche pożywienie, niełatwo tyją, więc nie ma potrzeby ograniczać im dziennych porcji. Należy pamiętać o zapewnieniu miski ze świeżą wodą do picia.
Ich piękna szata nie wymaga wiele zachodu. Brak podszerstka powoduje, ze włos jest gładki i wystarczy lekko go przeszczotkować raz na jakiś czas. Ponieważ kot zasadniczo sam dba o sierść, mogą dokuczać mu zalegające w żołądku zbitki włosów. Problem rozwiązuje podawanie preparatów usuwających. Nie występuje u nich natomiast kołtunienie się włosa
Birmańczyki nie wymagaja szczególnego wychowania. Zwykle wiedzą same doskonale jak się zachować i jak dbać o czystość, większość swojej wiedzy wynoszą z rodzinnego gniazda.
Są idealnymi towarzyszami do mieszkań i małych domków. Nie niszczą rzeczy jak bardziej żywotne rasy, nie wspinają się na firany, szybko pojmują, że nie należy chodzić po stołach i ławach. Nie są aktywnymi myśliwymi i są zadowolone nawet wtedy, kiedy w ogóle nie wychodzą z domu.
Są niezmordowane w jednym: przekonywaniu człowieka, że jego łóżko jest najlepszym miejscem wypoczynku dla kota.

data publikacji artykułu: 2012-09-02

Popularne teraz

Komentarze