Nowy pies w domu

Prawie każdy z nas, będąc w nowym miejscu, czuje się trochę spięty. Jesteśmy jednak w i tak lepszej sytuacji niż mały, bezbronny psiak, po raz pierwszy goszczący w naszych progach. Proszę sobie wyobrazić co czuje nasz nowy pupil? Nie ma on pojęcia, że nowe terytorium będzie dla niego miejscem stałego pobytu. Jedyna informacja, jakiej jest pewien to taka, że znajduje się na nieznanym dotąd terenie.

Jeśli więc zależy nam na naszym nowym przyjacielu, postarajmy się choć na chwilę wejść w jego skórę i spróbujmy ułatwić mu pierwsze chwile w nowym domu.

Jak zrozumieć psa?

Prawie każdy z nas, będąc w nowym miejscu, czuje się trochę spięty. Jesteśmy jednak w i tak lepszej sytuacji niż mały, bezbronny psiak, po raz pierwszy goszczący w naszych progach. Proszę sobie wyobrazić co czuje nasz nowy pupil? Nie ma on pojęcia, że nowe terytorium będzie dla niego miejscem stałego pobytu. Jedyna informacja, jakiej jest pewien to taka, że znajduje się na nieznanym dotąd terenie.

Jeśli więc zależy nam na naszym nowym przyjacielu, postarajmy się choć na chwilę wejść w jego skórę i spróbujmy ułatwić mu pierwsze chwile w nowym domu.

Zaprzyjaźnij się z psem!

Szczególnie na początku, kiedy poczucie bezpieczeństwa, zapewnione dotychczas przez matkę lub poprzedniego właściciela, zostało psu odebrane, trzeba mu poświęcić jak najwięcej uwagi. Zwłaszcza czworonogi przygarnięte ze schroniska, częstokroć ciężko doświadczone przez los, będą bardzo nieufne w stosunku do nowego właściciela. Podobna sytuacja będzie miała miejsce gdy podejmiemy decyzję o posiadaniu szczeniaka. Tak jak malutkie dziecko potrzebuje on opieki, uwagi i miłosci, by poczuć się pewnie w nowym miejscu. Próba zastąpienia mu opieki czułej matki jest na pewno nie lada wyzwaniem.

Po przybyciu do domu postaraj się przez kilka dni dać psu czas na tak zaklimatyzowanie się. Niech czuje, że może powoli adaptować się do otoczenia. Będzie mu potrzebne na pewno jakieś miejsce, które będzie tylko i wyłącznie jego azylem. Takie miejsce do którego będzie zawsze mógł wrócić gdy poczuje się zmęczony lub przestraszony. Legowisko na pewno nie powinno znajdować się w centralnej części pokoju, w miejscu najbardziej ruchliwym, najczęściej uczęszczanym przez domowników. Wskazane jest miejsce ustronne, w rogu któregoś z cichszych pomieszczeń. Kolejną sprawą jest kwestia tego, z czego ma się składać „wypoczynek” dla naszego nowego przyjaciela. Na rynku dostępna jest szeroka oferta różnego rodzaju kojców. Jeśli jednak nasz portfel nie pozwala nam na to by od razu zakupić profesjonalny kojec dla psa, możemy go zastąpić kocem.

Gdy już przygotujesz legowisko dla pieska, nie zmuszaj go do wejścia na nie. Musi być to jego decyzja, tylko wtedy będzie to miejsce całkowicie dla niego bezpieczne. Mając rozwiązany problem miejsca, które zaakceptował nowy pupil, kolejnym krokiem jest podanie mu jedzenia. Nie przejmuj się, gdy na początku nowy pupil wcale nie będzie chciał jeść. Stres spowodowany zmianą warunków życia może blokować chęć jedzenia. Jak pies się uspokoi, sam poprosi Cię o jedzenie.

Dlaczego pies piszczy i szczeka?

Odpowiedź jest prosta. Prawdopodobnie tęskni - za matką, za rodzeństwem, za poprzednim właścicielem.
Nowo przybyły do domu pies może reagować w różnoraki sposób. Może to być gwałtowne szczekanie, przeważnie spowodowane niepokojem na wszystkie dźwięki, które są dla niego nowe. Z tego też powodu szczególnie pierwsza noc może być dla Ciebie trudna. W nocy kiedy zazwyczaj jest bardzo cicho, doskonale słychać wszystkie niepokojące dźwięki, reakcja zwierzęcia może być natychmiastowa. Niebawem pies przyzwyczai się do nowych dźwięków i zapachów i uspokoi się na tyle, że zacznie sam nawiązywać kontakt z otoczeniem.

Dobrym sposobem na piszczenie i skamlenie zdezorientowanego szczeniaka jest podanie mu jakiejś rzeczy, którą uprzednio weźmiemy z domu jego matki. Może to być jakiś kawałek szmatki, zabawka, coś co będzie miało zapach kojarzący się z domem i bezpieczeństwem. Po kilku dniach pupil przyzwyczai się do nowych warunków i przestanie tak intensywnie wyrażać swój żal i smutek.

Jak przekonać psa do siebie?

Dobrym sposobem jest cierpliwość. Dobrze jest poczekać aż pies sam odważy się do nas zbliżyć, wtedy można wykazać swą inicjatywę, przytulić go, nagrodzić przybycie jakimś smakołykiem. Nie jest wskazane łapanie i ściskanie na siłę psa. Można go w ten sposób tylko zniechęcić. Tą tendencję przejawiają często dzieci, które chcąc wyrazić swoje pokłady uczucia dla nowego pupila. Niemalże duszą biedne zwierzęta, zniechęcając je w ten sposób do siebie. Jeśli jednak chcemy, by to pies czuł się dobrze, a przede wszystkim bezpiecznie, nie zmuszajmy go do niczego. Starajmy się nauczyć dzieci jak postępować z psem, sami dając przykład do naśladowania.

Nauka posłuszeństwa

Dobrą metodą uczenia posłuszeństwa jest pozytywna motywacja. Jest to nagradzanie pupila - smakołykiem, zabawką czy pieszczotami - za dobre sprawowanie. Dzięki temu pies będzie pamiętał, że bycie posłusznym przynosi korzyści. W związku z tym będzie powielał swoje zachowanie w przyszłości. Jedyną karą, za niezdyscyplinowanie, jaką zwierze może ponieść, jest brak otrzymania upragnionego smakołyku. Nie wolno krzyczeć na zwierze ani go bić. Właściciele powinni zwrócić uwagę na fakt, że stosowanie kar cielesnych jest przyznaniem się do własnej porażki wychowawczej.

Warto w początkowej fazie wychowania szczeniaka podawać mu jedzenie z ręki (tzw. "spalenie miski"). Otrzymuje on jedzenie (np. granulki karmy) w zamian za podejście do Ciebie. W następnej fazie treningu nagradzasz psa za podejście na zawołanie. Będzie dla niego sygnał, że w przyszłości powinien się być posłuszny. Dodatkowo budujesz więź z psem, ponieważ stajesz się dla psa źródłem najważniejszych elementów w jego życiu – bezpieczeństwa i pożywienia.

Jeśli już wypracujesz zasady, których pies zacznie powoli się uczyć, musisz pamiętać o jednej, najważniejszej rzeczy – bądź konsekwentny. Nawet najlepiej przemyślany trening wychowania nie przyniesie żadnych korzyści jeśli Twoje zachowanie względem czworonoga będzie się stale zmieniać.

Pierwsze spacery

Początki wychowania szczeniaka bywają trudne. Pierwszym miejscem do załatwiania się jest dla niego pomieszczenie mieszkalne. Może się zdarzyć, że w pierwszych dniach pies będzie bał się wychodzić na dwór, albo że z powodu stresu załatwi się w domu. Nie denerwuj się i nie krzycz na psa. Postaraj się zrozumieć, że on nie zrobił tego złośliwie. Po prostu jeszcze nie zna zasad panujących w Twoim domu. Być może też nigdy wcześniej nie mieszkał w domu i nie wie gdzie ma się załatwiać. Dlatego postaraj się zabezpieczyć podłogi i w pierwszych dniach wspólnego mieszkania porozkładaj na nich gazety. Przejdź teraz do nauki psa. Do tego będzie potrzebny Ci czas i cierpliwość, a także chęci. Pierwsze spacery z psem niekoniecznie będą należały do przyjemnych. Potraktuj je jak lekcje, na których uczysz psa, jak wasze wspólne spacerowanie ma wyglądać. Ważne jest, by na początku mieć psa zawsze pod kontrolą. Dokonując wyboru miejsca do spacerowania weź pod uwagę bezpieczną, oddaloną od ruchliwej ulicy lokalizację. Nie powinien być to raczej park, w którym mnóstwo jest psów, dzieci i innych osób, które dodatkowo będą zainteresowane poznaniem Twojego nowego przyjaciela. Do obroży przyczep długą smycz, która swobodnie może wlec się po ziemi za psem. Będziesz mieć go pod kontrolą, a jednocześnie pies będzie czuł się swobodnie. Dobrym sposobem są smakołyki, które zabierzesz ze sobą na spacer. W ten sposób każde dobre zachowanie psa możesz znowu nagrodzić. Na przykład, gdy przywołasz psa, a on podejdzie, natychmiast chwalisz go i dajesz smakołyk. Im częściej będziesz to powtarzał, tym pies szybciej nauczy się swojego imienia i jednocześnie posłuszeństwa względem Ciebie.

Jeśli pies ma tendencję do ciągnięcia na smyczy - kup dla niego halter (obrożę uzdową) i zacznij go używać. Pod żadnym pozorem nie stosuj kolczatek. Ich używanie to nieuzasadnione i prymitywne okrucieństwo.

Pamiętaj, że jeśli pies robi coś nie tak, jak tego oczekujesz, to znaczy, że nie dowiedział się od Ciebie co i jak powinien robić. Wina leży więc po Twojej stronie. Jeśli odpowiednio szybko zauważysz niepokojące objawy zachowania psa, reaguj. Przemyśl jeszcze raz Twoje postępowanie i spróbuj w inny sposób uzyskać od psa to, czego od niego chcesz.

Co można, a czego nie można?

Pies jest zwierzęciem, które działa na zasadzie rytuałów wcześniej ustalonych i wyuczonych. Ważna jest zasada karania i nagradzania. Jeśli będziesz nagradzał jego dobre zachowanie, a z dezaprobatą spotka się to złe, pies bardzo szybko nauczy się co mu wolno a czego nie. Jeśli od samego początku pokażesz mu, że na kanapę w salonie się nie wchodzi, że smycz wisi w przedpokoju, że po powrocie do domu wyciera się łapki – to na pewno będzie się stosował do Twoich zaleceń. Ponadto będzie bardzo szczęśliwym psem, ponieważ będą go spotykały same nagrody, a nie kary. Ważne jest żeby wszyscy domownicy postępowali z psem według stałych zasad, które sobie ustalicie. Nie dziw się gdy Twoja nauka nie będzie przynosiła żadnych efektów, bo może się zdarzyć, że kanapa na którą Ty nie pozwalasz wchodzić psu, jest jednocześnie jego miejscem zabaw z Twoimi dziećmi. Efektów nie będzie, a pies będzie nieszczęśliwy, ponieważ kara jaka go spotkała nie będzie miała żadnego logicznego uzasadnienia. Oprócz tego, że zostanie on skrzywdzony, pies niewiele z tej sytuacji wyniesie, niczego się nie nauczy, bo niczego nie zrozumie. Gdy na przykład nie chcesz, żeby pies żebrał przy stole – nie pozwalaj mu ćwiczyć się w takim zachowaniu. Pierwsze dwa tygodnie psa w nowym domu to okres adaptacji, w którym warto ustalić zasady. Im szybciej tym lepiej. Potem, gdy pies poczuje się pewniej w nowym domu i nauka będzie o wiele cięższa. Jeśli zbudujesz od samego początku mocną więź z psem na pewno będzie on respektował zasady panujące w Twoim domu.

Pies sam w domu

Pies nie powinien zostawać sam na nie więcej niż kilka godzin. Podstawowy powód to choćby fakt, że musi on wyjść na dwór. Wszyscy mamy swoje obowiązki i zrozumiałe jest to, że pies musi zostać sam gdy wychodzisz do pracy lub gdy musisz opuścić mieszkanie w innej sprawie. Wiele psów, przeważnie tych schroniskowych, nie lubi samotności. Więcej uwagi i czasu wymaga odbudowanie w nich poczucia bezpieczeństwa i pokazanie im świata od lepszej strony.

Niektóre czworonogi, kiedy zostają same w domu, przejawiają tendencje do niszczenia różnych rzeczy, co jest wynikiem frustracji. Innym objawem nie radzenia sobie samotnością jest wycie godzinami, co może być bardzo uciążliwe - np. dla sąsiadów. Dlatego dobrze by było, gdyby pies, podczas nieobecności właściciela, miał swoje bezpieczne miejsce, w którym może spokojnie przebywać. Dobrym sposobem jest nauczenie psa wchodzenia do klatki, w której pupil może spokojnie leżeć i odpoczywać. Wiele psów przyuczonych do korzystania z klatki wybiera ją jako idealne miejsce, gdy w domu dzieje się coś nieoczekiwanego lub gdy zabieramy psa w obce dla niego miejsce. Klatkę można spakować i wziąć ze sobą. Pies będzie się czuł doskonale mogąc leżeć w miejscu, które jest jego azylem. Pamiętajmy też, że psa trzeba stopniowo przyzwyczajać do samotności, wydłużając powoli czas każdej swojej nieobecności w domu. Inaczej bowiem odczuwać będzie samotność pies, który przyzwyczaił się do tego, że kilka godzin dziennie musi zostać sam, a inaczej ten zwierzak, który niespodziewanie zostanie postawiony przed faktem dokonanym. Odczuje to wówczas jako karę ze strony właściciela a jego poziom frustracji znajdzie ujście w agresywnym zachowaniu.


Życzymy powodzenia!

data publikacji artykułu: 2010-05-06

Popularne teraz

Komentarze