2021-02-21 13:09

Jak wykarmić osierocone kocie oseski?

Wszystkie kocięta powinny pozostawać pod opieką matki do około 8-9 tygodnia życia. Jednak z różnych powodów nie zawsze jest to możliwe. Choroba lub śmierć matki, porzucenie maluchów, brak pokarmu to najczęstsze powody konieczności zaopiekowania się bezbronnymi kociakami. Zajęcie to wymaga dużej troskliwości, poświęcenia czasu, często przeorganizowania własnego dnia. Ale wymaga również wiedzy na temat tego, czego kocię potrzebuje do przeżycia.

Skąd mam wiedzieć, czy mogę zabrać kociaka

Kocięta rodzą się całkowicie bezradne, są ślepe i głuche. Oczy otwierają mniej więcej w okolicach 7-10 dnia życia. W tym czasie najbardziej potrzebują do życia ciepła, pożywienia i snu. Pozornie niewiele, jednak opieka nad takimi maluchami jest bardzo wymagająca i nie zawsze kończy się sukcesem. Dobrze oceńmy, czy jesteśmy w stanie się jej podjąć czy nie lepiej dla kociego malucha będzie poszukać dla niego domu zastępczego.
Znajdując małe kocię w pierwszej kolejności upewnijmy się czy jego matka nie znajduje się w pobliżu. Odsuńmy się na bezpieczną odległość i obserwujmy. Nie dotykajmy w tym czasie malucha. Kocia mama może być w trakcie przenoszenia swojego miotu, być może poszła coś zjeść, możliwe, że obserwuje nas z ukrycia. Pamiętajmy, że opieka kociej mamy jest dla maluszka najlepszą z możliwych. Jeśli jednak pomimo nawoływań malucha kotka nie przychodzi mu z pomocą, zacznijmy działać.

Organizacja legowiska

Pamiętajmy, że dla maluszka bardzo ważne jest utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała. Temperatura ciała kotów waha się w przedziale 38-39 stopni. Najlepiej umieścić kocię w pudełku lub transporterze, do którego będziemy mieli dostęp od góry. Na dno połóżmy poduszkę elektryczną lub matę grzewczą, która będzie utrzymywała optymalną temperaturę. Możemy użyć również termofora lub zwykłej butelki z ciepłą wodą zawiniętej np. w kocyk ale pamiętajmy wtedy o częstej wymianie stygnącej wody.
Pomocne w zorganizowaniu legowiska będą również podkłady, które zabezpieczą je przed ewentualnym zamoczeniem i pomogą utrzymać higienę tego miejsca.

Czym karmić kocięta

Kocięta mogą być karmione wyłącznie specjalistycznym mlekiem, które dostępne jest w gabinetach weterynaryjnych lub dobrych sklepach zoologicznych. Absolutnie nie wolno podawać maluszkom mleka krowiego czy koziego, mogą one wywołać bardzo niebezpieczne dla nich biegunki doprowadzając do odwodnienia, a nawet śmierci kociego malucha.

Do karmienia będzie nam potrzebna specjalna buteleczka i smoczek z małą dziurką. Warto zaopatrzyć się w większą ilość smoczków, które w trakcie karmienia zużywają się. Używanie do karmienia strzykawki lub pipety może być trudniejsze, może powodować zachłyśnięcia się maluszka, a przede wszystkim uniemożliwia używanie odruchu ssania, który jest dla małych kociąt naturalny. Odruch zlizywania pojawia się u kociąt dopiero około 4-tego tygodnia życia.

Po każdym posiłku butelkę i smoczek należy dokładnie umyć i pozostawić do wyschnięcia.

Jak karmić kociego oseska

Pamiętajmy aby podawać kotkowi jedynie ciepłe mleko, w temperaturze ok. 38-40 stopni. Ważna jest również pozycja, w której zwierzak jest karmiony. Naturalną pozycją jest pozycja na brzuszku, z lekko uniesioną główką. Łapki maluszka mogą być oparte o naszą dłoń tak, aby mógł nimi delikatnie uciskać. Wystarczy przypomnieć sobie widok karmiącej kotki – to będzie najlepsza wskazówka.

Karmienie powinno odbywać się co 2-3 godziny, z upływem czasu można wydłużyć przerwy nocnego karmienia do 3-4 godzin. W pierwszym tygodniu kocię wypija jednorazowo 2-3 ml mleka, w drugim porcja zwiększa się do około 6-8 ml, a ilość posiłków zmniejsza się do ok. 8-miu na dobę. Od trzeciego tygodnia wystarcza już 5-6 posiłków na dobę w ilości 12-15 ml, w czwartym tygodniu porcja powinna zawierać 15-20 ml mleka.

Oczywiście podana wielkość posiłku jest umowna, każde kocię będzie miało indywidualne preferencje zależne od wielkości, płci, indywidualnego zapotrzebowania. Im starszy kociak, tym przerwy pomiędzy karmieniem będą dłuższe, a porcje będą się zwiększać. Możemy być pewni, że maluch sam da nam znać kiedy porcje posiłku będą zbyt małe. Najedzony kociak większość czasu pomiędzy karmieniem i higieną przesypia. Jeśli jest niespokojny, piszczy i szuka pożywienia, musimy rozważyć zwiększenie porcji mleka.

Pozwólmy kociakowi nadać tempo jedzenia. Nie naciskajmy butelki, nie zmuszajmy do wypicia więcej niż chce. Być może będzie potrzebował krótszych przerw pomiędzy karmieniem, a może potrzebuje więcej czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Karmienie będzie wymagało od nas cierpliwości i systematyczności. W przypadku kiedy kociak nie chce jeść w ogóle, koniecznie skontaktujmy się z lekarzem weterynarii.

Higiena i fizjologia

Nie wszyscy wiedzą, że kocięta nie potrafią załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych bez pomocy matki. Mając pod opieką malucha to my będziemy musieli spełniać jej rolę. W tym celu konieczne jest wykonywanie masażu brzuszka, okolic narządów płciowych i odbytu. Najlepiej robić to po każdym posiłku. Do masażu możemy użyć wacików bawełnianych lub waty. Nie podnośmy malucha, wystarczy, że zaczniemy delikatnie masować kociaka w okolicy brzuszka, a z pewnością odwróci się on do odpowiedniej pozycji.

Masaż powinien trwać przynajmniej kilka minut. Najlepiej rozpocząć go od okolicac brzuszka i podbrzusza, a następnie delikatnie podrażnić okolice odbytu i narządy płciowe. Część kociąt wypróżnia się podczas każdego masażu, jednak normą jest wypróżnienie 1-3 razy na dobę.

Należy zapewnić również czystość kociakowi w sytuacjach zabrudzenia się mlekiem czy zabrudzenia podczas oddawania potrzeb fizjologicznych. Nie używajmy żadnych płynów czy detergentów. Wacik zamoczony w wodzie w zupełności wystarczy i będzie dla kociaka bezpieczny.

Co powinno nas niepokoić

Jeśli zauważymy, że u naszego kociaka pojawiła się biegunka czy wymioty, lub nasz podopieczny nie ma zupełnie odruchu ssania, potrzeby jedzenia, koniecznie skontaktujmy się z lekarzem weterynarii. Podobnie, gdy zauważymy ropną wydzielinę w oczach, wypływ z nosa lub kichanie – wtedy niezbędna jest natychmiastowa pomoc.

Jeśli jednak nasz kociak jest spokojny po posiłku i przesypia spokojnie czas do kolejnego karmienia, wypróżnia się przynajmniej raz na dobę, możemy dalej bez obaw sprawować nad nim opiekę i czerpać radość z obserwowania kolejnych etapów rozwoju kociego malucha.

data publikacji artykułu: 2021-02-21

Popularne teraz

Komentarze