Kulawizna u konia

Witam. Moja klacz kuleje od czasu do czasu, tzn. Po wyjeździe na około godzinę czy to w teren czy to na ujeżdżalni, utyka w kłusie (w stępie tego nie widać). Czasem kulawizna jest silniejsza czasem słabsza. Dodam, że jeżdżę na niej spokojnie-czyli duża część terenu to stęp, ewentualnie parę minut kłusa. Klacz ma 21lat więc nie forsuję jej zbyt mocno i przed wykonaniem jakichkolwiek zadań-rozgrzewam ją co najmniej 15minut. Jeżeli nie mam innej możliwości i muszę jechać po twardej nawierzchni to tylko i wyłącznie stępem. Po 3-4dniach odpoczynku kulawizna ustępuje, ale po kolejnej jeździe z 1-2min kłusa klacz znów kuleje. Weterynarz ją oglądał i stwierdził, że wszystko jest w porządku, jeżeli chodzi o układ mięśniowy i kości niby też w porządku, ale żadnego prześwietlenia mi nie zaproponowano i zastanawiam się czy taki zwykły rentgen może wykazać jakieś ewentualne urazy których nie można zbadać palpacyjnie. Czy może jakieś inne badania? Proszę o radę
ola

Odpowiedź

To, że klacz jest już niemłoda nie musi oznaczać "kulawizny ze starości". Prawdę mówiąc nic takiego nie istnieje. Kuleje, ponieważ coś ją boli lub mechanicznie ogranicza ruch. To, że nie występuje stale, zasadniczo eliminuje przyczynę mechaniczną- pozostaje ból. Skoro lekarz stwierdził, że wszystko jest w porządku, tzn. że nie znalazł choroby i przyczyny kulawizny. Konieczne jest wykonanie dokładnego badania klinicznego i ortopedycznego oraz najprawdopodobniej badań dodatkowych w postaci RTG. Radzę powierzyć to specjaliście chorób koni.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl