niegojący się nosek

Witam serdecznie. Podczas sprzątania klatki zauważyłam, że jedna z moich myszoskoczek ma skaleczony,zakrwawiony nosek. Od razu pojechałam z nią do weterynarza, ale ten stwierdził że to niewielkie skaleczenie i kazał smarować jej nosek "rywanolem". Smarowałam dwa razy dziennie, rano i wieczorem, ale obawiam się że ten nosio jej się nigdy nie zagoi, bo go cały czas sobie drapie pazurkami, to już trwa ponad tydzień. Robi się jedna coraz większa rana. Nie wiem czy znów iść do weterynarza, bo przecież łapek jej nie zwiążemy,ani nie obetniemy pazurków, czy czekać aż samo przejdzie, a może jeszcze czymś smarować. Czekamy z myszką na odpowiedź.

W przypadku gryzoni takie zmiany mozna smarować Polseptolem/do kupienia w aptekach/ lub Betadiną/to samo/


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.