Inwazja pcheł

Dwa tygodnie temu byłam na wakacjach, moje koty zostały pod opieką pozostałych domowników, po powrocie zauważyłam, że jeden z nich ma na plecach wzdłuż grzbietu gołe miejsca, taką suchą skórę, ranki. Czytałam że to może być od pcheł i to właśnie podejrzewam bo obecnie koty przeżywają totalną inwazję pcheł! Jeszcze przed wyjazdem o tym wiedziałam i planowałam zająć się tym po powrocie ale nie spodziewałam się że w tym czasie kocurek (5l. ) będzie miał coś takiego od pcheł. Teraz mam dylemat jak się zająć tym kotem, czy mogę mu podać jakiś preparat w kropelce albo w ogóle jakiś na pchły gdy ma od nich ranki na łysym grzbiecie? Czy należy wpierw jakoś się tym zająć bo preparat zaszkodzi takiej skórze? Nie wiem jak postąpić? Ogólnie moje koty są w bardzo dobrej kondycji, mają ładną gęstą sierść prócz tego jednego który ma tez gęstą sierść na całej powierzchni prócz właśnie grzbietu, wzdłuż kręgosłupa. Mam w domu jeszcze 2 mies. Kotka też z pchłami, jaki preparat będzie dla niego odpowiedni? I czy to prawda że należy zrobić coś z otoczeniem kota, koty śpią na poduszkach które nie da się wyprać i na kanapie oraz fotelach.

Najlepiej będzie udać się do lekarza weterynarii i zakupić preparaty przeciwpchelne przeznaczone dla kotów na bazie fipronilu. Nie należy go stosować na rany, ale wystarczy zakroplić w innym miejscu na nieuszkodzoną skórę. Będzie równie skuteczny.


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.