Agresja u kotki.

Witam serdecznie! Za 2 miesiące na świat przyjdzie dziecko a ja mam mały problem z moją kotką. Trafiła do nas gdy miała ok. 10 tygodni, obecnie ma pół roku. Od początku traktowała mnie jak mamę - obserwowała wszystko co robię, chodziła za mną krok w krok, próbowała ciągle spać mi na kolanach a w nocy wtula się w moje włosy. Martwi mnie jej agresja wobec mnie, ponieważ jest agresywna tylko wobec mojej osoby. Nie reaguje na moje polecenia, na nic - za to wystarczy, że mój partner cichutko syknie i tosia natychmiast wie co ma robić. Agresja występuje głównie podczas zabawy - tosia atakuje moje ręce i nogi, czasem niczego nieświadoma zostaję przez nią zaatakowana np. Wychodząc z kuchni, gdy kotka czai się za progiem. Nie drapie, gryzie. Ostatnio zaczęła również w ten sposób reagować na moje zakazy. Nie używam wobec niej siły, jedynie słów nie, nie wolno - zawsze po tym tosia rzuca się na mnie z zębami, jakby chciała się odgryźć. Ostatnimi czasy coraz częściej zdarzają się ataki na moją szyje, kotka wykorzystuje każdą okazję by wbić w nią swoje zęby - i to jest powód moich zmartwień. Nie jest to przyjemne, wręcz przerażające. Co mogę zrobić by pozbyć się takiego zachowania? I czy jest to normalne? Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź.

Odpowiedź

Witam;


Z dużym prawdopodobieństwem kotka zdradza wobec Pani zachowania, których podstawą jest instynkt łowczy. Fakt, że ma pół roku tylko nasila problem, gdyż właśnie w tym czasie dorastające koty ćwiczą z dużym natężeniem swe umiejętności łowieckie testując je w warunkach domowo /mieszkalnych na innych "dostępnych" domownikach. Dobrze byłoby zintensyfikować z kotem zabawy pozwalające dać upust naturalnym instynktom natomiast z drugiej strony nie można dopuszczać do eskalacji ataków na Panią (czasowa izolacja w pomieszczeniu). pozdrawiam. K. G 

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl