Królik ślini się i wyrywa sobie sierść

Witam. Mam 3, 5 letniego królika domowego - samca. Wczoraj rano zauważyłam, że ma mokry pyszczek i mniej futerka, ale myślałam że po prostu pomoczył ją sobie podczas picia wody z miski i wpłynęło to na taki wygląd. Wieczorem, po przyjściu z pracy, chciałam wziąć go na ręce i łapiąc za brzuch, poczułam że również jest cały mokry. Obróciłam go na plecy i wtedy dokładnie przyjrzałam się co zaszło: królik z dość dużego obszaru na brzuchu jak i z brody, wyrwał sobie futro, a miejsca te pokrył grubą warstwą śliny. Dziś byliśmy u weterynarza, ale szczerze mówiąc, nasza lekarka sama nie wiedziała, co mu dolega. Możliwe, że coś go ugryzło lub coś zjadł, jednak królik był szczepiony, na dworze ostatni raz przebywał około 4 dni temu, więc ugryzienie również jest wątpliwym powodem, a pokarmu też mu nie zmieniałam. Królik miał wcześniej duże problemy ze zgryzem i pojawiającymi się ropniami, jednak sprawdziła mu jamę ustną i wszystko było w porządku. Dostał 2 zastrzyki, które miały zapobiec swędzeniu i antybiotyk. Co to może być? Jak można mu pomóc? Czy po prostu iść do innego weterynarza? Proszę o pomoc i pozdrawiam, a.

Nie da się odpowiedzieć na to pytanie bez zbadania zwierzęcia


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.