Pies jest osowiały i wystraszony

W sobotę w naszym domu pojawili się z wizytą znajomi z psem - buldogiem francuskim. Nasza sunia - jork - nie była chętna do nawiązania jakiegokolwiek kontaktu z innym zwierzakiem, była wręcz wrogo nastawiona. Cały wieczór siedziała na kolanach lub wspinała się na najwyższe, dostępne dla niej punkty. Od następnego dnia, już prawie tydzień chodzi osowiała, w domu porusza się tylko przy ścianach, unika wolnych przestrzeni, praktycznie nie chce schodzić z kanapy. Jest niechętna na wychodzenie na dwór. Aby cokolwiek zjadła miska musi stać w zupełnie innym miejscu niż do tej pory. Pies, który był bardzo żywiołowy nie chce się wcale bawić; najchętniej leży na poduszce w oknie i całymi dniami patrzy przez nie. Wcześniej pomimo odwiedzić innych zwierzaków nigdy tak się nie działo. Jak możemy jej pomóc?

Witam Państwa, Należy przede wszystkim sprawdzić aktualny stan zdrowia małej. Wizyta buldożka mogła wywołać zmianę nastroju, niepewność sytuacyjną jednak nie w tak długim przedziale czasowym (odrzucając ewentualne traumatyczne wydarzenia w trakcie wizyty). Dlatego też, sugeruję pierwsze kroki skierować do lekarza prowadzącego. Pozdrawiam. K. G


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.