Znudzony,pomiaukujący kot

Witam mam przygarniętą kotkę, ma ok. 7-8miesięcy, nie wiem dokładnie ile bo znaleźliśmy ją, była wychudzona a sierść miała rzadziutką. Pierwsze 2 mce była na podwórku, miała ocieploną budkę, ale zaczęła chorować, miała anginę, nie jadła i weterynarz powiedział, że ona jest za słaba żeby przetrwać zimę, dlatego wzięłam ją do domu, nie mam balkonu ani ogródka żeby ją wypuszczać, zresztą bałabym się, że coś jej się stanie, samochód, pies, a nawet człowiek jest dla niej zagrożeniem, mieszkam na osiedlu. Bardzo szybko przyzwyczaja się do nowych miejsc i ludzi. Ale po ok. 2-3tygodniach mieszkania u mnie zaczęła coraz częściej pomiaukiwać, chodzi po mieszkaniu bez celu i miauczy, miauczy tez pod oknem jak je otwieram lub pod drzwiami albo nad ranem, wtedy też skacze na mnie i zaczepia. Pracuję 8godzin i zaraz po pracy się z nią bawię, a nawet przed pracą poświęcam jej parę minut. Czasami bawię się z nią wieczorem ponad godzinę aż zaczyna być znudzona zabawą, tylko, że wtedy znowu zaczyna się snuć i miauczeć, zachęcam ją inną zabawą ale jest nią zainteresowana przez chwilę. Ma półkę na ścianie do 3 poziomy, pieniek do wspinania ale woli wchodzić do szuflad i szafek. Ganiam się z nią, bawię szurając kijkiem w nylonowym tunelu, rzucam myszki i piłeczki, ciągnę sznurki i wędki, nie mam innych pomysłów a ciągle mam wrażenie, że jest jej mało lub , że się nudzi tym po pewnym czasie. W weekendy kiedy mam więcej czasu wciągu dnia ona nie chce się bawić, ucieka w spokojne miejsce i śpi, za to wieczorem i nad ranem uprasza się o zabawę ciągle pomiaukując. Nie wiem jak jej pomóc i co zrobić , żeby była szczęśliwa. Jest ogólnie energiczna, odważna i ciekawska , rozumie co się do niej mówi, apetyt jej dopisuje chodź jest wybredna i nie lubi zmiany karm, w dzień nie przepada za głaskaniem czy wchodzeniem na kolana, a o braniu na ręce nawet nie myślę, ale w nocy jak się kładę ona wchodzi na mnie i zasypia mrucząc, wtedy mogę ją głaskać do woli, wtedy zmienia się w zupełnie inna kotkę, staje się pieszczochem. Myślałam już żeby wziąć drugiego kota ale mój partner z którym planuje zamieszkać ma już dwa koty (jeden też znajduch). Moja kotka bywa czasem na weekendy u nich i zaczepia oba koty bo chce się bawić, czasem nawet jej się udaje trochę przegonić jednego czy drugiego kota ale one są bardziej leniwe. Co mogę zrobić , żeby jej pomóc i czy to chodzi o nudę? Ostatnio pomiaukiwanie się nasiliło, jest głośniejsze i przeciągane, wcześniej było takie ciche i krótkie, pomyślałam , że może jej się pierwsza rujka zbliża? Planuję ją wysterylizować na wiosnę jak polecił weterynarz. Dziękuję i proszę o pomoc oraz cenne wskazówki. Joanna

Witam Panią; Nasilone pomiaukiwania mogą być związane z okresem rozrodczym/dojrzewaniem płciowym, dlatego już teraz jak najbardziej można pomyśleć o sterylizacji (jeśli nie ma przeciwskazań zdrowowtnych).  Co do innych zachowań: osobiście podejrzewam, iż kiedy Państwo zamieszkacie razem i w kotka otrzyma towarzystwo dwóch innych kotów sprawa nudy może stać się zwyczajnie nieaktualna. Pozdrawiam. K. G


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.