Pies się nie słucha

To dorosły wilk (owczarek niemiecki - mieszaniec). Nie reaguje na przywołanie szczególnie w sytuacji, gdy opuszcza się podwórko. Praktycznie w momencie, kiedy wyjdzie się na podwórko pies już wie, czy się dokądś idzie, choćby zostawiło się w domu kurtkę i buty by podstępem go do siebie zwabić. Z trudem jednak daje do siebie podejść i podczas zabawy - tylko, kiedy ma pewność, że się bawimy. Jest to kłopotliwe bo o ile pozwalam psu biegać swobodnie podczas spacerów, są sytuacje, kiedy chciałbym pójść dokądś samemu a pies jest na podwórku i to niemożliwe. Czuję się zawiedziony, że tak rozumne psisko nie potrafi pojąć czegoś takiego (a kilka razy pojął i został w domu, niszcząc później wykładziny) a pies widzi to jako żer stadny i zachowuje się jak w stadzie psów, podążając ze stadem. Jakim tonem mówić do psa, by przywołać? Nie chcę stwarzać sztucznych, "ciepłych" emocji by zachęcić psa a i tak wyczuwa podstęp.

Odpowiedź

Witam Pana:


Opisane problemy to czysto kwestie szkoleniowe: należy wyćwiczyć min. komendę przywołania, oraz zostawania w miejscu. Co do tonu: psa przywołujemy entuzjastycznym, pozytywnym tonem (bez złości, frustracji itp. ). I nie chodzi tu o żadnen podstęp, gdyż za właściwe zachowanie (wykonywanie komend) pies powinien być nagradzany. Oczywiście takie, czy inne komendy należy wprowadzić, nauczyć ich właściwego wykonania i systematycznie ćwiczyć przez powtarzanie. Pozdrawiam. K. G

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl