Krwiomocz krwawe biegunki gorĄczka 40-41 stopni

Dzień dobry, piszę do państwa w sprawie pewnego bezdomnego psa, który przebywa w jednej z podkrakowskich fundacji dla zwierząt. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że zarówno ten pies jaki i cała reszta, które pozostają pod opieką tej fundacji mają zapewnione bardzo dobre warunki życia i są otoczone wspaniałą opieką i troską. Jednakże w związku z tym, że pomagam tej fundacji, chciałabym pomóc także pani, która się nimi opiekuję, gdyż z jej wiadomości wynika, że nie jest w stanie przy pomocy kilku lekarzy weterynarii ustalić i pomóc temu pieskowi.


"od poniedziałku zmagamy się z ciężką chorobą shipa. Codziennie jeździmy do lecznicy, robimy badania, podajemy hektolitry kroplówek, masę leków, jednym słowem walczymy o jego życie. Najtrudniejsze jest to, że tak naprawdę nie wiemy co mu jest. Pomimo wykonania wielu badań (dwukrotny test na parwowirozę, test na nosówkę, badania morfologii, prób wątrobowych, profilu nerkowego, moczu, testów na choroby odkleszczowe) i wielu konsultacji u różnych lekarzy weterynarii nie mamy wciąż odpowiedzi na pytanie w czym jest problem. Ship ma krwawe biegunki, krwiomocz, wymioty, bardzo wysoką gorączkę (do 41 stopni), jest ogromnie słaby, nie chodzi samodzielnie. Próbujemy wszystkiego, ale leczymy w ciemno, próbując zaradzić objawom, a nie przyczynie, której nie znamy. Podobnie jak w przypadku bono robimy wszystko co możemy, nie zważając na koszty, które będą zapewne ogromne. Jedyne na co się nie zdecydowaliśmy do podanie interferonu"



"kolejna zarwana noc przy kroplówkach. Ship nadal żyje i walczy, ale to co wydalił wczoraj z siebie nie napawa optymizmem. Niesamowita ilość cuchnącej, krwistej cieczy i te nieustające wymioty śliną. Cerenia nie działa, a on cały czas się odwadnia. Nawracająca gorączka powyżej 40 stopni. Co to jest do diabła?. To był zdrowy, pełen energii pies. Wszystkie możliwe badania i testy zrobione. Czekamy jeszcze na wyniki badań w kierunku leptospirozy. Będą za 5 dni. Najgorsze jest to, że co lekarz to inna opinia. Można zgłupieć, a my tak bardzo chcemy mu pomóc. On ma wielką wolę życia. "

bardzo pana/panią proszę o pomoc i wypowiedzenie się, w jakim kierunku powinno się jeszcze pokierować lekarzy aby pomogli temu pieskowi. Pies to młody 2-letni husky. Z góry bardzo serdecznie dziękuję za jaką kolwiek konsultację z państwa strony. Z poważaniem, justyna wojciechowska

Odpowiedź

cokolwiek w takim wypadku trudno poradzić mnie do głowy przychodzi jeszcze wykluczenie leptospirozy jeśli odkleszczowe wyelimnowane, ewentualnie autoimmunologia.

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl