Kleszcz u psa

Witam, godzinę temu zauważyłam u mojego psa kleszcza. Wraz z chłopakiem poczytaliśmy kilka porad i postanowiliśmy go usunąć na własną rękę, ponieważ gabinety weterynaryjne w okolicy są pozamykane. Niestety chłopak zrobił to zbyt mocno i kleszcz pękł, a głowa została pod skórą. Kilka razy próbowałam wyciągnąć ją zdezynfekowaną igłą, niestety nie udało mi się, a nie chciałam już dłużej katować zwierzaka. Jutro gabinety są pozamykane, a czytałam, że kleszcz może zwymiotować przy złej próbie wyciągnięcia, dlatego boję się, że coś jej się stanie. Co mam robić w takiej sytuacji? Pozdrawiam.

Należy obserwować psa i w razie nagłego pogorszenia zdrowia bezzwłocznie udać się do lekarza weterynarii.


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.