Przepuklina brzuszna u kotka

Mam kotka, który ma 2 miesiące. na brzuszku ma przepuklinę. weterynarz po zbadaniu stwierdził, że przez przepukline wychodzi mu tłuszczyk, ale z czasem może tam zaplątac się jelito i konieczna będzie operacja ratująca życie kotka. Proszę o informację, czy jest szansa aby ta przepuklina samoistnie znikła, ewentualnie czy można jakoś jej zaradzić już obecnie, oraz czy to poważna wada.. Kotek jest do oddania, (to dziecko mojej kocicy i go u siebie nie zatrzymujemy). Nie chciałabym dac komus kotka, który będzie wymagał leczenia. O ile to możliwe, prosze o szybką odpowiedź. Kotek właściwie juz dziś ma iść w dobre ręce nowego właściciela.

Przepuklinka zapewne jest od urodzenia. Nie ma innej możliwosci usunięcia jej, jak zabieg operacyjny. Jeśli jest niewielka najlepiej byłoby odłożyć zabieg do czasu sterylizacji/kastracji i wtedy dopiero zrobić dwa w jednym - sterylizację i przepuklinkę. Jedna narkoza, a więc mniejsze ryzyko. Na razie nie powinna być groźna dla życia kota, więc z zabiegiem można się wstrzymac kilka miesięcy.


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.