Kulawizna, opuchnięte opuszki tylnej łapy

Suka, 11 lat. Pies okulał 2 dni temu rano, nogę podnosi wysoko, w ogóle nie chce na niej stawać podczas szybszego ruchu i odciąża ją stojąc. Widoczne są opuchnięte opuszki lewej tylnej łapy. Mimo wizyty u weterynarza i podania silnych leków przeciwbólowych oraz przeciwzapalnych kulawizna nie ustała. Weterynarz podejrzewa naderwanie więzadła w kolanie lub problem z kręgosłupem. Faktu że pies ma opuchniętą "stopę" nie zauważył mimo, że jest to wyraźnie widoczne. Czy może być to faktycznie problem z kolanem lub z kręgosłupem ? Czy może problem jest w zakażeniu bakteryjnym jakiejś niewidocznej ranki między opuszkami ? Sprawdzałam jej w miarę możliwości, gdyż pies reaguje warczeniem i pokazywaniem zębów na dotyk i przytrzymywanie łapki tak by można ją obyło obejrzeć, opuszki a także skórę między "palcami". Niestety nic oprócz zaczerwienień ( kolor raczej w odcienie brązu niż krwistej czerwieni ) na włosach między opuszkami nie zauważyłam. Fakt, że przy prostowaniu kolana, można usłyszeć strzykanie. Czy należy poczekać i podawać psu nadal tabletki uzupełniające oraz przeciwbólowe, czy udać się do weterynarza jeszcze raz i zwrócić dosadnie uwagę na jego opuchliznę ? Nigdy wcześniej nie było podobnego problemu.

Odpowiedź

Jeżeli palce są nadal opuchnięte to wskazane jest ponowna wizyta u lekarza wet. i wykonanie badania rtg. bfp

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl