Rana po sterylizacji kotki

Dzień dobry. Sprawa wygląda tak: kotka została poddana sterylizacji ponad 2 tygodnie temu, niestety ponieważ nie założyliśmy kołnierza, po tygodniu rozlizała ranę, trzeba był zdjąć szwy, co zrobiliśmy u weterynarza. Jednak nie zostały założone nowe szwy. Rana zdezynfekowana, antybiotyk podany, jednak mamy takie dziwne wrażenie, że nie goi się jak powinna (jest trochę różowawa, chociaż nie wygląda na świeżą). Proszę powiedzieć czy taki stan jest normalny czy możemy jeszcze coś zrobić (kupić spray do dezynfekcji, podać antybiotyk) czy mamy się udać znowu po 3 już do weterynarza? A może to normalny stan po sterylizacji i nie ma co się przejmować.

Po tygodniu zakładanie nowych szwów nie ma żadnego sensu ponieważ rana prawdopodobnie już byla w dużym stopniu zagojona, a jedynie rozlizany został naskórek. Jeśli coś w wyglądzie blizny Państwa niepokoi pozostaje udać się na kontrolę do lekarza- a na przyszłość- lepiej stosować się do zaleceń :)  


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.