Rana na guzie gruczołu sutkowego u psa

witam. Od jedenastu lat jestem właścicielem suki rasy polski gończy. Trzy lata temu w okolicy trzeciego prawego sutka pojawiły się grudkowate guzki. Zbagatelizowaliśmy je po konsultacji z weterynarzem, który stwierdził, że stan psa jest bardzo dobry i nie powinno się tego ruszać. Końcem lata w 2016 roku pojawił się kolejny guzek, ale inny. Okrągły, "pojedynczy" na lewym sutku. Na przełomie stycznia i lutego suczka miała cieczkę, od początku cieczki guz kilkakrotnie się powiększył, przybrał rozmiar pięści. Stan i samopoczucie psa nadal są niezmienne, ale postanowiliśmy zaczerpnąć rady innego lekarza. Polecono nam zrobić badania krwi oraz rtg płuc. Wyniki morfologii będą w załączniku. Zdjęcie rtg było robione "z boku" i "od przodu". Po tym drugim weterynarz uznał, że nie widzi przerzutów na płuca. Później zostało wykonane usg jamy brzusznej. Zauważono pewną zmianę na wątrobie "która niekoniecznie jest guzem nowotworowym" oraz groniaste zmiany w okolicy pęcherza, które wydają się niepokojące. Plan był taki, by najpierw usunąć szybko powiększający się guz, następnie ten stary, który też uległ powiększeniu i inne mniejsze guzy, które się utworzyły oraz przeprowadzić zabieg sterylizacji. Po badaniu krwi stwierdzono anemię spowodowaną przez nowotwór. Po dzisiejszym usg weterynarz ma obawy i stwierdził, że musi się skonsultować z chirurgiem. Aktualnie: weterynarz stwierdził, że nie podejmie się operacji. Następnie na największym guzie pojawiły się malutkie ranki, wielkości ziarnka grochu, płaskie. Dezynfekuję je, tylko nie mam pojęcia co dalej. Jestem osobą naprawdę młodą, nie wiem skąd zaczerpnąć rzetelnej porady, w moim mieście weterynarz, do którego obecnie poszliśmy jest uznawany za najlepszego. Cały czas krąży mi w głowie pytanie, czy nie lepiej byłoby dla mojego psa, gdybym nie zdecydowała się na operacje. Od kilku lat nie zauważyłam pogorszenia jej stanu zdrowia, ma naprawdę duży apetyt, nie ma problemów z poruszaniem się czy wydalaniem. Nadal jest skoczna, charakterna. Co w takim przypadku byłoby najlepszym rozwiązaniem? Proszę o pomoc
w załączniku są wyniki badań krwi

Odpowiedź

Guzów gruczołu sutkowego nie obserwuje się tylko jak najszybciej usuwa. Jeżeli guzy są odgraniczone to proszę wykonać zabieg jak najszybciej, bo wszystko wskazuje, że mamy do czynienia z guzem złośliwym. Nie widzę przeciwwskazań (na podstawie wykonanych badań) do przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego. Rany na powierzchni guza świadczą o tym, że guz ulega owrzodzeniu. Żadne przemywanie nie pomoże. Proces bedzie postępował. Jedynie zabieg jest szansą dla suni (najlepiej w połączeniu z chemioterapią). bfp 


PS. Oczywiście, ostateczna decyzja należy do Pani i chirurga, który bedzie operował.  

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl