Nienowotworowy guz/zapalenie u suczki

Witam, mam ogromną prośbę o pomoc. Pacjentem jest 11 letnia suczka rasy gończy polski. Od pewnego czasu (połowa listopada) rósł jej systematycznie guz na lewym boku, Badania wykazały, że sięga on również wewnątrz osierdzia. Na przełomie tego roku została wykonana biopsja, której wyniki nie wykazały nowotworu (opis wyników badań poniżej). Leczenie opierało się na sterydach, a potem na zastrzykach Melovem. Guz/zapalenie dalej się rozwijało, być może troszkę wolniej. Teraz leczenie jest wstrzymane, gdyż wyniki krwi wykazały zbyt dużo mocznika (ok. 120) i kreatyniny, więc przez następny tydzień podane będą zapewne kroplówki aby to unormowac. Piesek nie ma apetytu, jedzenie trzeba wciskać, dużo schudł, wcześniej często pokasływał takim jakby odruchem wymiotnym, ale bez wymiotowania. Lekarz weterynarz (wysokiej klasy specjalista, który niejednemu zwierzakowi uratował życie) też powoli traci pomysły.

"Badaniem histopatologicznym stwierdzono: w obrębie tkanki tłuszczowej i mięśni poprzecznie prążkowanych stwierdzono obecność ognisk martwicy z wynaczynieniami krwi z towarzyszącymi szczególnie w obrębie tkanki mięśniowej rozplemem tkanki łącznej z ogniskami regeneracji włókien mięśniowych. W bezpośrednim sąsiedztwie mięśni obecne ponadto szerokie pasmo reaktywnej tkanki łącznej bogatej we włókna kolagenowe z obecnymi naczyniami krwionośnymi o różnej średnicy. W tkance obecne makrofagi fagocytujące barwniki krwiopochodne. Rozpoznanie: martwica tkanki tłuszczowej i mięśniowej z włóknieniem i regeneracją. Komentarz: zmiana ma najprawdopodobniej tło pourazowe".

Mogę zapewnić, że żadnego urazu nie było. To się działo pomalutku i stopniowo. A nawet gdyby jakimś cudem uraz to przecież to powinno się zacząć goić, a nie rosnąć mimo leczenia. Na zdjęciu guzek został wygolony przed wykonaniem biopsji więc tym się proszę nie sugerować. Z góry bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Odpowiedź

Witam.


Biopsja zmiany może nie dawać pełnego obrazu bo nie badamy pełnej zmiany tylko maleńki fragment- wycinek. 


Z moich podpowiedzi można było by spróbować wykonać tomografie / rezonans aby stwierdzić czy zmiana ta nadaje się na operacje oraz czy nie zajęła  już ważnych dla życia tkanek i narządów, czy ( zmiana jest juz w samym sercu czy też nie czy objeła już nerwy, kości )  ponadto czy w obrazie usg jest obecność wolnego płynu.


Można także rozważyć terapie podtrzymującą dopóki piesek nie będzie cierpiał. Proszę także mieć na uwadze aby zwierzę nie cierpiało i na siłe nie przedłużać mu życia. 


Można też pomyśleć o konsultacji przypadku na uniwersytecie np na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej w Warszawie, Olsztynie, Lublinie lub Wrocławiu.


 


Pozdrawiam 


 


 

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl