Guzek w policzku psa

U mojego 16 letniego jamnika zauważyłam wraz z przeziębieniem spuchnięte miejsce pod okiem. Podczas dzisiejszej wizyty u weterynarza okazało się,że to nowotwór ( bolący,dość duży guzek na policzku od środka,przesuwający się pod wpływem naciskania). Weterynarz uznał, że nie da się już nic z tym robić, bo pies w tym wieku może nie przeżyć operacji albo dać jeszcze gorsze skutki,mamy to zostawić a jakby w razie czego się pogorszyło i pies będzie cierpiał,uśpić. Czy rzeczywiście mógł uznać,że jest to nowotwór złośliwy po zobaczeniu tego, bez żadnych badań? Dodam,że pies miał coś podobnego w tym samym miejscu miesiąc temu,ale znikło po paru dniach.

Witam.   Z mojej strony mogę napisać, że nie ma czegoś jak zwierzę za stare na narkozę, jedynie parametry klinicznie mogą na to nie pozwalać. Zawsze przed zabiegiem powinno wykonać się badanie klinicznie jak i dodatkowe jak morfologia i biochemia krwii ( ALT, AST, ALP, glukoza, mocznik, kreatynina) a w przypadku podejrzenia zmiany nowotworowej Rtg przeglądowe szczególnie klatki piersiowej. Co do kwestii rozpoznania jedynie badanie histopatologiczne daje definitywne rozpoznanie co do zmiany. W tym wypadku jedynie co mogę Pani poradzić to konsultację u innego lekarza weterynarii.   Pozdrawiam


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.