Kot nie może poruszać tylnymi łapami

Jeszcze dziś kot czuł się dobrze. Bawił się, był żywy. Ma jakieś 3miesiące. Nie jest to kot domowy, śpi w garażu, kiedy ma ochotę wychodzi na podwórze. Dzisiaj rano była spora rosa, kiedy ją zobaczyłam siedziała w garażu i miała mokre tylne łapki, próbowałam ją wytrzeć, ale już wtedy zaczęła piszczeć, miauczeć. Dałam sobie spokój, położyłam ją, na kołderce, i przykryłam. Kot siedział tak dłuższy czas. Kiedy jej mała właścicielka, chciała się z kociczką pobawić zauważyła, że nie może chodzić, robi to z wielką trudnością głównie wspierając się na przednich łapach , za poradą mamy posmarowałam jej łapki końską maścią, podobną służącą rozgrzewająco. Kiedy za jakiś czas zajrzała do niej mała właścicielka zauważyła duże zgrubienie pomiędzy tylnymi łapkami, jakby opuchnięcie. Nie wiem czy może mieć to jakieś powiązanie, ale kociczka od urodzenia, ma zgrubienie w miejscu pępka, tak jakby miała przepuklinę. Kotek nie ma teraz takiej ochoty na jedzenie jak wcześniej. Czy mogę wleczyć kota bez wizyty u lekarza, jeśli tak, to jak?

Odpowiedź

nie można trzeba udać się do lekarza

  • Odpowiedzi udzielił:

    Konsultant portalu vetopedia.pl