Osowiały pies ze schroniska

Mam problem. Parę dni temu wzięłam pieska ze schroniska (ok. 2,5 letniego kundelka). Zdaję sobie sprawę, że zmiana otoczenia dostarczyła mu wielu silnych wrażeń, ale od przyjazdu jest on mocno osowiały i osłabiony. Na spacerach nieco się ożywia, ale w domu ciągle śpi i nie reaguje praktycznie na nic. Weterynarz stwierdził u niego lekką arytmię, co oczywiście może być spowodowane stresem. Powiedział też, że może być to anemia (piesek miał dużo pcheł). Oprócz tego nie zauważył nic niepokojącego. Teraz staram się go odpowiednio karmić. Podaję witaminy ale piesek cały czas jest bardzo smutny i śpiący. Wiem, że minął bardzo krótki okres ale zaczynam obawiać się, że po prostu nie będzie z nim żadnego kontaktu. Czy to może być psia depresja?

Jeżeli osowiałość utrzymuje się, należy kontrolować temperaturę psa i ponownie udać się z nim do lekarza. Być może trzeba będzie wykonać badania dodatkowe, np. Badanie krwi i moczu. Apatia u psa, to nie jest naturalny stan, nawet po silnych emocjach.


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.