Królik - stres u weterynarza

Mój króliczek jest chory i chodze z nim od tygodnia do weterynarza. On już poznaje ten gabinet i chyba ma do niego uraz bo wie że nic przyjemnego go tu nie spotka. W momencie jak wejdziemy do gabinetu królik zaczyna sie wyrywać ode mnie i piszczeć, nie moge go uspokoić, nie pozwala też sobie na badanie i zastrzyki, musze go siłą trzymać żeby nie uciekał. Ja już mam wyrzuty sumienia wobec mojego uszatego że musze go tu przyprowadzać. Dlaczego on sie tak zachowuje? Czy mam zmienić lecznice żeby nie kojarzył sobie zle tego miejsca? Ale z drugiej strony ten weterynarz od początku go leczy i stan zdrowotny króliczka już sie poprawia choć jeszcze zupełnie nie jest wyleczony.

Witam, Reakcja królika jest w 100% prawidłowa :) W gabinecie obca osoba go dotyka, podaje zastrzyki - nie jest to przyjemne. Naturalną reakcją jest chęć ucieczki. Trzeba jednak dokończyć kurację aby całkowicie wyeliminować chorobę. Odradzam zmianę lekarza - ten już wie, co dolega Uszatemu i dobrał najlepszą dla niego terapię. Proszę o cierpliwość i wytrwałość :) pozdrawiam, lek. Wet. Magdalena Bartnik-Lang www. Aport-vet. Pl


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.