Pogryziny chomik roborowskiego

Witam! Mam dwa chomiki roborowskiego (oba samce, mają po 7 miesięcy). Podczas zakupu zwierzaczków sprzedawca nie poinformował mnie, że gdy chomiczki będą dojrzewały to będą się gryzły, mimo to, że pochodzą z jednego gniazda. Pewnego dnia zauważyłam, że jeden z nich ma ranę w okolicy ogona. Myślałam, że po prostu zranił się na karuzeli. Po tygodniu zauważyłam, że chomiczek ma coraz większą ranę i kuleje. Poradziłam się znajomego, który hodował chomiki, czy należy iść z tym do weterynarza. Powiedział mi, że chomik sam wyzdrowieje. Pewnej nocy usłyszałam, że chomiki wydają dziwne dźwięki. Okazało się, że się gryzą. Jeden z nich ma pogryzione tylne łapki i ogon. Chomiki rozdzieliłam do osobnych klatek. Czy mój pogryziony chomik wróci do zdrowia? Czy obędzie się bez interwencji weterynarza? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Proszę zanieść porgyzionego chomika do lekarza weterynarii (zwłaszcza jeśłi rany są poważne: krwawią, sa rozległe, sączące). Proszę też docelowo cały czas trzymać chomiki w odzielnych klatkach. Nie należy dopuścić do powtórzenia się takiej sytuacji. Pozdrawiam


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.