Otrucie psa

Dzień dobry. Miałem kilku miesięcznego psa, który był radosny, wesoły, pełen życia i apetytu miło nastawiony do ludzi do około godziny 14 . Matula moja wracała z pracy do domu i znalazła go leżącego w rzygowinach przed schodami. Toczyła mu się piana z ust wraz z krwią. Niedaleko zauważyłem, rzadkie odchody. Myślałem że czymś się dławił niestety próbowałem wyciągnąć mu z mordy przeszkodę. Jednak nic nie znalazłem. Pies zdechł. Wykluczyłem również potrącenie przez samochód ponieważ mam podwórko z bramą która była zamknięta. Posiadał również aktualne szczepienia. Pytanie moje brzmi czy to jest możliwe, że został otruty czy to jednak z jego winy coś zjadł i się udławił. Chciałbym się tego dowiedzieć aby znaleść winowajce a jak nie to uniknąć tego w przyszłości. Chętnie zabrał bym go do weterynarza jednak w mojej miejscowości nie jest tak wyspecjalizowany weterynarz(nie ma odpowiedniego sprzętu) a do najbliższego punktu w którym dowiedział bym się co jest naprawdę przyczyną zgonu mam zbyt wiele drogi. Proszę o odpowiedz.

W ustaleniu przyczyny śmierci pomóc może jedynie sekcja zwłok. Nie można wykluczyć ani potwierdzić zatrucia na podstawie opisanych objawów.


Dane zanonimizowane
Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii, konsultant portalu vetopedia.
Uwaga! Porada internetowa nie zastąpi badania i nie można jej traktować jako diagnozy. Jedyny właściwy wynik i diagnozę moża otrzymać w gabinecie weterynaryjnym po dokładnym zbadaniu zwierzaka przez lekarza weterynarii.