Przychodnia weterynaryjna znajduje się przy ulicy Podhalańska 7 w Bytomiu. Oferuje standardowy wachlarz usług weterynaryjnych, kierowany głównie do mieszkańców jako jedna z wielu placówek weterynaryjnych w Bytomiu. Dane były aktualizowane przez nas
Przychodnia weterynaryjna nie posiada pakietu informacyjnego w portalu vetopedia. Z tego też względu nie są widoczne usługi jakie świadczy placówka ani nie jest możliwe ich wyszukiwanie.
O usługi lecznicy należy pytać pod podanym numerem telefonu.
Godziny otwarcia
Poniedziałeknieczynne
Wtoreknieczynne
Środanieczynne
Czwarteknieczynne
Piąteknieczynne
Sobotanieczynne
Niedzielanieczynne
Usługi
Przychodnia weterynaryjna nie posiada pakietu informacyjnego w portalu vetopedia. Z tego też względu nie są widoczne usługi jakie świadczy placówka ani nie jest możliwe ich wyszukiwanie.
O usługi lecznicy należy pytać pod podanym numerem telefonu.
Usługi
Przychodnia weterynaryjna nie posiada pakietu informacyjnego w portalu vetopedia. Z tego też względu nie są widoczne usługi jakie świadczy placówka ani nie jest możliwe ich wyszukiwanie.
O usługi lecznicy należy pytać pod podanym numerem telefonu.
Twój adres email pozostanie wyłącznie do naszej wiadomości i nie będzie wyświetlany ani przekazany właścicielowi lecznicy.
EDIT
USUNĘLI STRONĘ NA FB
JAK DLA MNIE STRZAŁ W KOLANO
https://www.facebook.com/przychodnia.weterynaryjna.olvet/
Nie polecam Przychodnia Weterynaryjna Olvet Aleksandra Rybicka-Padykuła !
Chce mi się płakać i krzyczeć.
Jak mogli go tak potraktować. Tyle już przeszedł
5 stycznia kot u nich miał zabieg na zęby. Nie dość że nie usunęli wszystkich zębów które mieli, to źle usunęli zęba. Zrobiła się przetoka od zostawionego korzenia. W dniu zabiegu kota gdy go odbierałam pytałam czy kot ma szwy. (Które dopiero dziś zostały usunięte przez innego weta.) Usłyszałam odpowiedź że nie. Dziś u innego weta jednak się okazało że miał XD.
Zadzwoniłam po termin nowy, jak tylko powiedziałam że kot na fundację została odłożona słuchawka. Nie mogłam się dodzwonić, po czym gdy mi się udało usłyszałam że termin już zajęty a potem doktor idzie na urlop a że źle zrobili zabieg TO TRUDNO.
Od razu też wspomnę (bo zapewne to będzie linia obrony) że owszem PO TYCH SŁOWACH zaczęłam krzyczeć że jak tak można i się od razu rozłączyli.
Kot jest felv + narazili jego życie i nic sobie z tego nie robią. Doktor Padykuła był niegdyś bardzo dobrym weterynarzem dopóki nie zaczął współpracować z żoną która jest nie miła i niekompetentna. Na prawdę szkoda tak dobrego weterynarza z sercem.
Przykro mi że taka sytuacja miała miejsce, bo na doktora zawsze można było liczyć a teraz to po prostu porażka.